Jak farbować włosy w domu (krok po kroku), a dokładniej pojawiające się odrosty na blond? Kochane, dziś o tym, jak samodzielnie, w domowych warunkach, poskromić ciemniejsze odrosty i przemienić je w piękny, dopasowany do aktualnie panującego na naszych długościach koloru, blond. :) Żeby jednak wszystko idealnie się udało, niezbędne jest przestrzeganie kilku złotych, fryzjerskich zasad oraz odpowiednie przygotowanie. :) Najserdeczniej zapraszam do lektury! :)
Jak farbować włosy w domu (krok po kroku)?
Analiza aktualnego koloru włosów
Od czego zaczynamy? :) Przede wszystkim, najpierw oceniamy poziom kolorystyczny i odcień blondu występującego na długościach (długości to włosy już rozjaśniane/farbowane) oraz poziom naszego naturalnego koloru (ciemniejszy odcinek włosów przy skórze głowy).
Jeśli dopiero zaczynamy przygodę z domowym fryzjerstwem, serdecznie zapraszam do wpisu o poziomach kolorystycznych (2-11) + różnych odcieniach farb – klik – są to bardzo istotne informacje, a tym samym i podstawy, z którymi warto się zapoznać, przed samodzielnym farbowaniem włosów.
Pamiętajmy, że im ciemniejszy naturalnie kolor naszych włosów, tym trudniej będzie nam uzyskać jasne, chłodne odcienie blondu. Warto wziąć również pod uwagę, że niektóre włosy rozjaśniają się łatwiej, inne są bardziej oporne – chcąc samodzielnie farbować swoje włosy, musimy dobrze je poznać. Tylko wówczas będziemy wiedzieć, jak i czym najodpowiedniej zadziałać dla jak najlepszego efektu końcowego.
Jaką farbę wybrać?
Wszystko zależy od poziomu naszego naturalnego koloru. Jeśli włosy są ciemniejsze, np. jasny brąz (poziom 5) czy trudno rozjaśniający się ciemny blond (poziom 6), a zależy nam na uzyskaniu bardzo jasnego blondu jedynie przy pomocy farby trwałej (bez konieczności użycia rozjaśniacza), wybierzmy farbę superrozjaśniającą.
Tutaj z całego serca polecam farby profesjonalne, zarówno jeśli chodzi o efekty, jak i jakość włosów po koloryzacji czy wydajność – dla mnie są to produkty nieporównywalne z ogólnodostępnymi. A jak już pewnie dobrze wiecie Kochane, moim absolutnym odkryciem jest superrozjaśniająca farba Alfaparf 11.11 (efekty koloryzacji na odrostach – klik i całości włosów – klik).
Gdy jednak włosy są naturalnie jaśniejsze, łatwo rozjaśniające się, wówczas możemy wybrać i niższe poziomy farb, w zależności od efektu jaki docelowo chcemy uzyskać, np. Alfaparf, Wella Koleston czy L’Oreal Majirel.
Wybór stężenia oksydantu
(utleniacza/aktywatora)
W zależności od naszego wyjściowego, naturalnego koloru włosów, wybieramy dane stężenie utleniacza – 12%, 9% lub 6% (możemy również same stworzyć 10.5% lub np. 7.5%, gdy zależy nam na użyciu jak najniższego stężenia oksydantu, jednak wciąż przy optymalnym działaniu).
Pamiętajmy jednak, że farbą superrozjaśniającą (+ oksydant 12%) jesteśmy w stanie rozjaśnić nasze włosy maksymalnie do 4 i pół tonu. Zatem jeśli marzy nam się blond na poziomie 10, a nasz naturalny kolor to średni brąz (poziom 4), niezbędny będzie już udział rozjaśniacza.
W zależności od producenta farby i łatwości rozjaśniania się włosów:
6% – rozjaśnianie o 1-2 tony
9% – rozjaśnienie o 2-3 tony
12% – rozjaśnienie o 3-4 tony
Mieszankę przeznaczoną na farbowanie odrostu, w szczególności z najwyższymi stężeniami oksydantu (9%, 10.5% i 12%), nakładamy jedynie na włosy naturalne, nierozjaśnione.
Wybór odcienia
W tym przypadku warto pamiętać, że przy rozjaśnianiu naturalnych włosów (rozjaśniaczem czy farbą rozjaśniającą) kolor zawsze się ociepla. Dlatego, jeśli zależy nam na neutralnym bądź chłodniejszym odcieniu blondu, wybierajmy odcienie chłodniejsze od tego, który chciałybyśmy uzyskać. Przykładowo: wybierając popielatą farbę przy włosach skłonnych do wybijania rudości (po farbowaniu), mamy szansę uzyskać ładny, beżowy, neutralny blond.
Im ciemniejsze naturalnie włosy, tym trudniej uzyskać chłodny odcień.
W przypadku farb profesjonalnych, na próbniku widzimy kolor, który uzyskamy na włosach rozjaśnionych niemalże do białości, nie na naturalnych (w szczególności ciemniejszych) włosach. Odcienie fioletowawe, perłowe służą neutralizowaniu podczas farbowania odcieni żółtawych, natomiast popielate – rudawych.
Przygotowanie stanowiska pracy i siebie :)
Zanim jednak wymieszamy krem koloryzujący z utleniaczem, odpowiednio przygotujmy nasze włosy i stanowisko pracy. Jest to niesamowicie istotne, ponieważ po przygotowaniu mieszanki farbującej, mamy około 10 minut na naniesienie tej emulsji na włosy – wówczas działa ona najefektywniej i istnieje najmniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia niechcianych rudości czy zbyt ciemnego koloru.
Dlatego zawsze warto zrobić minimum dwie mieszanki podczas farbowania, a jeśli nie mamy wprawy, róbmy na bieżąco nawet i kilka mieszanek, z których każdą będziemy w stanie nałożyć w ciągu 10 minut. :) Oczywiście, jest to bardziej praco- i czasochłonne rozwiązanie, ale zdecydowanie warto, jeśli zależy nam na jak najlepszym efekcie końcowym.
- Jeśli mamy w planie robić kilka mieszanek na bieżąco (każdą z mieszanek wykonujemy bezpośrednio przed farbowaniem), możemy przygotować sobie tyle samo czystych miseczek (szklanych, ceramicznych bądź plastikowych), żeby nie tracić niepotrzebnie czasu na ich mycie, podczas wykonywanego farbowania.
- Do tego specjalny, płaski pędzelek zakończony zaoblonym szpikulcem (również warto mieć kilka sztuk) do nakładania farby (spiczasta końcówka trzonka posłuży nam do wydzielania cienkich pasm).
- Przylegające do dłoni rękawiczki (np. lateksowe). W szczególności jeśli nakładamy farbę pędzelkiem, a następnie rozprowadzamy ją na odroście dodatkowo palcami.
- Klamry do podpięcia wydzielonych partii.
- Zakładamy starą koszulkę lub specjalną pelerynę zabezpieczającą ubranie.
- Dokładnie rozczesujemy włosy. Nie jest to niezbędne, jednak niesamowicie ułatwi nam pracę z nakładaniem farby, w szczególności przy dłuższych włosach. Wydzielanie pasm jest wówczas zdecydowanie prostsze i zajmuje o wiele mniej czasu, co w tym przypadku jest niesamowicie istotne.
- Włosy dzielimy na 4, główne sekcje – pierwszy przedziałek prowadzimy pionowo, od linii czoła, poprzez środek głowy, aż do zagłębienia potylicznego (czyli standardowy przedziałek jak przy dwóch warkoczach), a drugi, poprzeczny, od lewego ucha, poprzez środek głowy, do prawego ucha.Każdą z głównych sekcji możemy podzielić sobie na kilka kolejnych (w zależności od tego, ile mieszanek przygotowujemy). Na przykład – sekcję 2 dzielimy na dwie dodatkowe części, jedną z nich farbujemy, a drugą podpinamy – czeka na swoją kolej. :)
Farbowanie rozjaśniające zaczynamy z tyłu głowy, kierujemy się ku górnym partiom (tak samo w sekcji 1 i 2 – od ucha kierujemy się ku górze).
Przygotowanie mieszanki farbującej
Gdy wybrałyśmy farbę najodpowiedniejszą dla naszych włosów, przystępujemy do wykonania mieszanki farbującej. W przypadku farb profesjonalnych (dostępnych w hurtowniach i sklepach fryzjerskich, internecie) dobieramy odpowiednie stężenie oksydantu. Następnie, zgodnie z zaleceniami producenta, zachowujemy odpowiednie proporcje pomiędzy kremem koloryzującym a wybranym oksydantem:
- 1 : 1
- 1 : 1.5
- lub 1 : 2
W przypadku superrozjaśniającego Alfaparfu 11.11 jest to stosunek 1:2, czyli oksydantu dodajemy dwa razy więcej niż kremu koloryzującego (np. 30g farby + 60g oksydantu = 90g przyrządzonej mieszanki).
Żeby jak najdokładniej odmierzyć proporcje, możemy wykorzystać niewielką, kuchenną wagę elektroniczną – jest w tym przypadku niezastąpiona. :)
W farbach drogeryjnych mamy zadanie ułatwione – oksydant jest dołączony do kremu koloryzującego (tak więc jego stężenie narzucone jest z góry), od razu w odpowiednich ilościach.
Następnie wszystko, bardzo dokładnie mieszamy (np. naszym płaskim pędzelkiem do farbowania), do uzyskania całkowicie gładkiej, jednolitej konsystencji.
Przechodzimy do nakładania mieszanki :)
- Jeśli farbujemy włosy po raz pierwszy lub przykładowo zmieniamy markę farby czy mamy skłonność do alergii, podrażnień itp., warto wykonać próbę uczuleniową, żeby zminimalizować ryzyko wystąpienia niepożądanych reakcji.
- Warto pamiętać, aby włosy w dniu farbowania były lekko nieświeże, nieco przetłuszczone – tworzy to dodatkową warstewkę ochronną (naturalny płaszcz ochronny).
- Wydzielając szpikulcem pędzelka poziome pasma, zwróćmy uwagę, aby nie były one zbyt grube (szerokość w pionie około 1,5 cm) – w przeciwnym wypadku istnieje dużo większe ryzyko uzyskania zbyt ciepłego, rudawego odrostu czy powstania niedofarbowanych miejsc.
- Po nałożeniu farby na wydzielone, poziome pasmo, za każdy razem:
– odwijamy koczka,
– wydzielamy kolejne pasmo,
– zawijamy koczka z powrotem,
– farbujemy wydzielone pasmo itd. - Powtarzamy te czynności – ponownie odwijamy, wydzielamy, zawijamy i farbujemy. :)
- Każde kolejne, ufarbowane pasmo delikatnie „przygniatamy” do ufarbowanej reszty.
- Nie żałujmy farby. Oczywiście bez przesady :), ale zwróćmy uwagę żeby ładnie i równomiernie pokryć cały, farbowany w danym momencie odcinek.
- Farbę trzymamy na włosach zgodnie z zaleceniami producenta (zawsze sprawdzajmy tego typu informacje na dołączonej ulotce), po czym myjemy włosy dwukrotnie szamponem, odciskamy z namiaru wody, nakładamy odżywkę na całej długości, po chwili zmywamy i gotowe! :)
Czas podany przez producenta zaczynamy liczyć od momentu skończenia nakładania farby.
_______________________
Mam ogromną nadzieję, że wpis ten będzie dla Was pomocny. :) Pamiętajmy Kochane, że nawet pomimo najwspanialszej, najlepiej dobranej farby, danego stężenia oksydantu, efekty farbowania mogą być niezadowalające, gdy nieprawidłowo przeprowadzimy zabieg lub nieodpowiednio się do niego przygotujemy.
Jak widzicie Kochane, czas nakładania farby na włosy ma niesamowicie istotne znaczenie, tak samo gdy dobierzemy zbyt niskie stężenie oksydantu, wydzielimy zbyt grube pasma, nałożymy zbyt mało farby czy zachowamy nieodpowiednie proporcje pomiędzy kremem koloryzującym a oksydantem.
Nawet najmniejsza rzecz może mieć ogromny wpływ na efekt końcowy, dlatego tak ważne jest, aby wszystkiego idealnie dopilnować (w szczególności przy farbowaniu rozjaśniającym, które nie jest skore do wybaczania nawet tych najdrobniejszych błędów. :))
Ściskam i życzę przemiłego wieczoru! ♡
Wpis fajny, ale na szczeście ja nie mam tego problemu, nie posiadam odrostów ^^
Naturalne blondy ♡♡♡ Ale masz cudnie Kochana! :))) Całuski! ♡
Oj tak komentarz okazał sie bardzo pomocny.Czekam właśnie na farbę afloparf 11.11 która zakupiłam po przeczytaniu Twojego postu.Szukałam sposobu na swoje ciemne odrosty i w taki spobób trafiłam na twój blog.Jest super a Twój kolor włosów to chyba mój wymarzony,zobaczymy czy sie uda!pozdrawiam serdecznie
Ogromnie się cieszę! :))) Koniecznie daj znać kochanie jak wyszło :))) Również najserdeczniej pozdrawiam i dziękuję za przemiłe słowa! ♡
miałam na myśli że wpis okazał sie bardzo pomocny a nie komentarz,cos mi sie poplatało,jeszcze raz pozdrawiam
♡ :)))
Witaj blondeme :) Świetna notka.
Czytam Cię już od jakiegoś czasu i korzystam z wielu Twoich rad.
Jednak mam pewien problem.. Mianowicie chodzi o koloryzację farbą Alfaparf 11.11.
Mam włosy koloru blond na poziomie ok 8 z prześwitami rudości i “mysim” odrostem.
Marzy mi się chłodny blond.. z racji, że ta farba jest Twoją ulubioną chcialam ją wypróbować. Próbowalam dużej ilości farb z rozjaśniaczem, ale one jedynie zniszczyly mi włosy, efekt chłodnego blondu może i byl, ale tylko przez chwilę, potem się spłukiwał. Napisałaś, że na włosy rozjaśniane nie używa się wysokich oksydantów.. Więc jakiego stężenia muszę użyć, by w końcu uzyskać równomierny, chłodny blond? Bardzo proszę o radę :)
Pozdrawiam Cię serdecznie. :))
Hej, hej! :))) Kochana, zależy na jakim poziomie jest Twój odrost, jak łatwo się rozjaśnia itp. :) Jeśli na długościach jest poziom 8, trzeba uważać, żeby odrost nie był po farbowaniu jaśniejszy od nich – Alfaparf 11.11 rozjaśnia nawet do 4 i pół tonu. A żeby schłodzić farbowane długości – farba półtrwała na niskim oksydancie np. popielata Wella Color Touch, na obecnym poziomie kolorystycznym :) Popiel neutralizuje rudości, a niskie oksy nie wytrawia już rozjaśnionych blondów :) Również najserdeczniej pozdrawiam! ♡
Witaj,jak długo mozna bezpiecznie przechowywać otwarte opakowanie farby profesjonalnej? Wiem,że salony długo mają je na półkach,ale jak jest najbezpieczniej? Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Kochana na każdej tubce farby jest symbol otwartego słoiczka – na nim zawarta jest informacja, ile miesięcy po otwarciu produktu możemy go spokojnie używać (zawsze mocno dokręcając farbę po każdym użyciu i przechowując ją w odpowiednich warunkach) :))) Również najserdeczniej pozdrawiam i życzę przemiłego wieczoru! ♡
Kochana ! :-) czytam Twojego bloga od pewnego czasu, będe zmieniac kolor włosów, jutro wybieram się po Alfaparf :-) jeżeli uda mi sie osiagnac zamierzony efekt chetenie podziele sie zdjeciami i doswiadczeniami byc moze przydadza sie tym kobietom ktore chca przejsc na blond :-) super post ! :-)))
Trzymam kciuki słońce! :))) Koniecznie daj znać jak wyszło :))) Dziękuję i cieplutko pozdrawiam! ♡
Witaj kochana! Przygotuj się na naprawdę długi komentarz :)
Na Twojego bloga trafiłam na początku mojego włosomaniactwa, czyli jakoś na początku 2013 roku. Pomimo tego, że szukałam informacji o włosach Twój blog totalnie oczarował mnie rysunkami, klimatem, taką delikatnością i klasa samą w sobie. Tylko że w natłoku wszystkich włosowych blogów kliknęłam czerwony krzyzyk, nie zapamiętując przy tym adresu i tak zakończyłam krótką, acz intensywną znajomość z Twoją twórczością. Pożałowałam strasznie, próbowałam szukać, ale blondeme przepadło jak kamień w wodę. Odżałowałam, ale w jednej z szufladek pamięci ciągle miałam Twój blog. Aż w końcu przez przypadek znalazłąm się tutaj ponownie. Przepadłam po raz drugi, tylko jeszcze bardziej! Tym razem adres od razu wylądował w zakładkach, a fanpage na facebooku w polubieniach :) Nie odżałowałabym po raz drugi takiej straty :)
Twoje włosy są moim włosym ideałem! Piękne, długie blondy, które wyglądają jak naturalne, niespuszone, po prostu cudowne! Jestem również zachwycona Twoją osobą, pomimo ze Cię nie znam. Mam wrażenie, ze jesteś niezwykle ciepłą, wrażliwą i sympatyczną osobą.
Z chęcią oddałabym się w Twoje łapki, a żebyś wyczarowała na nich taki piękny blond, jaki sama posiadasz. :)
Chciałam napisać, że jedyne nad czym ubolewam to częstotliwość dodawania postów, ale… No właśnie jest jedno ALE. Każdy Twój artykuł ma tak niesamowicie wysoki poziom, że wynagradza czas oczekiwania! :)
Reasumując: JESTEM TOTALNIE ZAKOCHANA W TWOIM BLOGU!
Sredecznie Cię pozdrawiam, życzę wszytskiego dobrego w Nowym Roku i dużo inspiracji na bloga :*
Kochanie! ♡♡♡ Jestem tak wzruszona, że aż nie wiem co napisać! ♡♡ To naprawdę jedna z najcudowniejszych, najkochańszych i najbardziej wzruszających wiadomości jakie dostałam! ;*** Niewyobrażalnie się cieszę słońce, że napisałaś, a to wszystko co opisałaś jest takie nieesamowite! ♡♡ Dziękuję też z caaałego serca za wszystkie tak niewyobrażalnie przepiękne, uskrzydlające, przemiłe słowa! ♡♡
Ja Tobie również życzę kochanie wszystkiego najwspanialszego i najsłodszego w nowym roku! ;*** Ściskam i całuję! ♡
Ja tak właśnie się zastanawiam nad zafarbowaniem włosów profesjonalną farbą. Zazwyczaj używałam drogeryjnych ale od maja 2015 nie farbuję włosów, no ale tęsknie za blondem na całości :<
Kochana koniecznie daj znać co postanowiłaś ;*** ja bym farbowała, ale nie chcę kusić hihi ^^ Całusy! :)))
Hej kochana:-***
Jeżeli pierwsza sekcje ufarbujemy w max 10 min a ostatnia dopiero po załóżmy 20 min i dopiero odliczany czas np 40min trzymania farby to na pierwszej sekcji bedzie ona ponad godzinę a na ostatniej 20min mniej. Nie wpływa to na różnice kolorów?
Hej, hej! :))) Kochana, farba działa jedynie przez określony przez producenta czas i koniec :) Nie zadziała mocniej na rozjaśnienie czy kolor tam gdzie przetrzymamy ją dłużej ;** Najserdeczniej pozdrawiam! :)))
Witaj kochana!! :)
Na wstępie chciałyśmy Ci podziękować, ja i moje blondaski :D stopniowo wprowadzałam Twoje porady, zaczynając od maseczki gencjanowej, która jest świetnym tanim rozwiązaniem, nie niszczącym naszych zażółconych włosków:) później przeszłam do olejowania włosów, które dotychczas było dla mnie zmorą, ze względu na ogromy wybór olejów i metod olejowania. Stanęło na oliwce hipp i olejowaniu na mokro i po każdym zabiegu nie mogę przestać dotykać moich mięciutkich włosów :) Do tego cudowny serum biovax a+e i moje blondaski są jak nowe:)
Teraz przyszedł czas na farbę :) i tutaj pojawia się moje pytanie. Moje włosy na dole sa bardzo jasne, jeszcze od czasu robienia super jasnych pasemek. Z kolei górna część jest farbowana superrozjaśniającymi farbami drogeryjnymi. I tutaj właśnie pojawia się problem, ponieważ farby te bardzo szybko się spłukują pozostawiając ciepłe tony. Napisałaś, że na rozjaśniane włosy nie można nakładać Alfaparfu z wysokim oksydantem, ale czy tyczy się to również takich włosów jak moje? Chodzi mi tylko o wyrównane koloru i pozbycie się tych ciepłych tonów. Bardzo proszę o poradę! :)
Cieplutko pozdrawiam!! :**
Hej kochana.Twój blog jest cudowny.Odwiedziłam ich troszkę i dopiero po twoim odważyłam się sama pofarbować włoski.Rozjaśniam już 10 lat i żaden fryzjer nie sprostał zadaniu a ostatnio były już tak spalone że byłam skłonna obciąć na krótko. Mam taki problem że moje brązowe włoski nie chciały się rozjaśnić farbą wychodziły miedziane tylko rozjaśniacz wchodził w grę.Wedle Twoich zaleceń pofarbowałam włoski alfapraf 1111.Jest super włoski są koloru słomkowego blondu ale takiego ładnego nie tzw.kaczuszki.Jestem mega zadowolona teraz tylko płukaneczka lub szamponik i jest ok.Dzięki kochana za twoje porady i bardzo dobry wpis z numeracji farb wreszcie to zrozumiałam.Dzięki,dzięki,dzięki.A post o pielęgnacj blondziaków też super.Pozdrawiam.
Witaj. Mam pytanie – chciałabym pomalować odrost który mam na poziomie 8 reszta włosów jest na poziomie 9 – ostatnio miałam malowane włosy zupełnie inną farbą a teraz chciałbym wrócić do Goldwell – 9A , ale chciałabym odświeżyć na długości i tak się zastanawiam czy jak odrost zrobię na 9% wodzie a później już chwilę przed bym na długość tą farbę z 3% po długości pociągnęła i potrzymała kilka minut będzie ok ?
Witaj. czy mogłabym Cię prosić o pomoc. Mam obecnie farbowane włosy poziom 8/9, naturalny odrost poziom 4. czy jak zafarbuje odrost Alfaparf 11.11+12% oksydantu, to mogę potem położyć wymarzony odcień na całość bez obawy, że oksydant z farby docelowej uszkodzi włosy na odroście?
Witam :)
czytam i czytam i nie mogę wyjść z podziwu wobec Twojej wiedzy!!! tak więc postanowiłam poprosić o pomoc.
Jako że nie pałam miłością do fryzjerów zawsze działam na własną rękę ale póki co zawsze wychodzę ze swoich eksperymentów obronną ręką do dziś….. Chciałam wyrównać kolor włosów który obecnie ma 3 odcienie. od nasady odrost taki bardzo jasny brąz/ ciemny mysi blond, dalej taki miodowy trochę żółty ale jednak ładny blond a końce bardzo jasne na poziomie 10 i właśnie chciałabym mieć całą czuprynę w tej 10. Farba już wybrana (cece 10.71) ale teraz pojawił się problem z nałożeniem jej na włosy….. najpierw odrost potem “środek” a na końcu końce czy jak?