Suche, cienkie włosy wymagają wiele uwagi, a jeśli dodatkowo są kręcone i od dłuższego czasu rozjaśniane + wygładzane prostownicą, potrzebują jej niemalże dwa razy więcej. Ale podstawa, to odpowiednia pielęgnacja i naturalna stylizacja, które pomogą w odzyskaniu miękkości, objętości i wydobyciu pięknego skrętu włosa :)
Pytanie od Czytelniczki :)
Suszarka. Jeśli chodzi o suszarkę, to oczywiście najlepszy będzie letni nawiew (+ dyfuzor) i na pewno prostownica w najciemniejszy kąt! :) Długotrwałe działanie gorącego nawiewu suszarki może powodować zarówno silne uszkodzenia mechaniczne włosa, jak i wzmożoną pracę gruczołów łojowych, a więc szybciej przetłuszczające się włosy.
Pianka do włosów. Na pewno trzeba zwrócić uwagę, czy pianka nie ma w składzie alkoholu denaturowanego (Alcohol Denat.) lub izopropylowego (Isopropyl Alcohol), zwłaszcza na początku składu, bo potrafią one jeszcze bardziej przesuszyć i puszyć suche włosy (zwłaszcza te rozjaśniane, wysokoporowate).
Rozczesywanie tylko na mokro, najlepiej grzebieniem z szeroko rozstawionymi zębami (rozczesywanie na sucho zaburza naturalny skręt włosa i może mocno je puszyć).
Szampon. Jest szansa, że sprawdzi się łagodny, bez SLS (na przykład HiPP Babysanft), ale jeśli nie będzie wystarczająco oczyszczał, a niskoporowate, ciemniejsze włosy u nasady będą „przyklapnięte” i szybciej przetłuszczone, potrzebny będzie szampon z silniejszymi detergentami, ziołowy lub o kwaśnym pH. Wówczas, żeby nie zaszkodzić rozjaśnianym włosom na długości, zabezpieczamy je na przykład olejkiem lub oliwką (np. HiPP czy BabyDream fur Mama) i stosujemy metodę kubeczkową (rozcieńczamy szampon wodą w proporcjach, mniej więcej 1:7) :)
Odżywka bez spłukiwania. Bardzo dobrze stosować też odżywkę bez spłukiwania (wiele kręconowłosych osóbek, chwali sobie odżywkę Joanna Naturia z miodem i cytryną, która dodatkowo podkreśla skręt włosa), nakładaną na mokre, odciśnięte z nadmiaru wody włosy, podczas ugniatania ich dłonią. Ale trzeba sprawdzić, czy nie obciąży w tym przypadku :) Można też spróbować, wcierać w suche końcówki minimalne ilości olejków schnących, które je nabłyszczą, wygładzą i zabezpieczą (na przykład olejek z pestek malin czy truskawki) :)
Olejowanie. Do tego oczywiście olejowanie, dla wzmocnienia płaszcza lipidowego suchych włosów, który pod wpływem prostowanicy, suszenia gorącym nawiewem i rozjaśniania, został prawdopodobnie w znacznym stopniu uszkodzony. Tutaj opisane są wszystkie metody olejowania (w przypadku włosów wysokoporowatych, świetnie sprawdza się pierwsza :)), a tutaj o doborze najlepszego oleju. I co bardzo ważne: zawsze wybierajmy oleje w pełni naturalne: nierafinowane i tłoczone na zimno :)
„Efekt push-up” u nasady włosów. Niskoporowaty, gładki odrost, zachowuje się zupełnie inaczej, niż puszące się, wysokoporowate włosy na długości. I dlatego, najczęściej to, co służy rozjaśnianej części, bardzo obciąży tę naturalną, ciemniejszą (wpis z dodatkowymi sposobami na podniesienie włosów u nasady) :)
Mam ogromną nadzieję, że coś będzie w stanie pomóc ;*
Najserdeczniej pozdrawiam! :)