Truskawkowy blond miedziany - rudy kolor włosów - jak zrobić
Truskawkowy blond – miedziany, ciepły, słodki i subtelny, rudy kolor włosów. Klasyczny strawberry blond to (bardzo) jasna miedź balansująca około dziewiątego poziomu jasności. Wraz ze złotem tworzą wspaniały, gęsty, truskawkowy syrop, mieniący się na włosach mniej lub bardziej okiełznanym ogniem.
Jessica Chastain, Isla Fisher, Amy Adams – to rudowłose piękności, których włosy nieustannie skąpane są w lśniącej miedzi i złocie. Jak zrobić, krok po kroku, ten wyjątkowy, rudy blond? :) Najserdeczniej zapraszam do dzisiejszego, smakowitego wpisu-przepisu – czarujemy dziś kolor niemalże cud-miód, malina! :)
Najkochańsza Mary ♡ Gdyby tylko istniał jeden złoty przepis na każdy z blondów – na każdy wymarzony odcień, na każdy wymarzony poziom jasności. Z największą radością rozpisałabym go dla każdej z Was ♡ Chciałabym tego, Kochanie, z całego serca, ale koloryzacja jest procesem bardzo złożonym, a każde włosy są olbrzymią indywidualnością, dlatego staram się ze wszystkich sił, przekazywać Wam jak najwięcej wskazówek, w nagromadzeniu których – mam ogromną nadzieję – jest siła. Siła tworzenia na włosach tego, co piękne. Bo wiedza i wyobraźnia są w koloryzacji największą mocą. :)
Jessica Chastain – kolor włosów
Kolor Jessiki Chastain to przepiękna, truskawkowa słodycz. Klasyczny strawberry blond poziom 8.5 – 9. Całość bardzo ciepła, ale i subtelna, bez krzykliwej jaskrawości i roznieconego ognia. Połączenie miedzi ze złotem w odpowiednio wyważonych proporcjach (plus nieco zmiękczający całość chłodniejszy odcień w zależności od zdjęcia).
Brzmi nieskomplikowanie, ale blondy, jak to blondy, są bezduszne i nieugięte, jeśli chodzi o perfekcję wykonania. Bowiem nie tylko chłodne perły i popiele kapryszą – rudości również są bardzo wymagające.
Rudowłosa, truskawkowa księżniczka w balowej sukni z płatków maku :)
Miedź na farbach – oznaczenia miedzianych odcieni
Miedź we fryzjerskich oznaczeniach występuje niemalże zawsze jako “czwórka” (np. bardzo jasny blond miedziany to 9.4, gdzie poziom jasności to 9, a po kropce odcień – 4 – miedź).
Złoto połyskuje najchętniej spod “trójki” (np. 8.3, 9.3).
Złoty blond z miedzianym połyskiem najczęściej oznaczany jest jako 8.34, 9.34, 10.34.
Odcienie miedziane, gdzie złotawy jest jedynie refleks, a miedź dominuje to np. 8.43, 9.43.
Odcień naturalny z miedzianym poblaskiem – np. 9.04, 10.04.
Soczyste kolory – 8.40 jest miedzią intensywną, 9.44 miedzią pogłębioną.
Miedź przygaszona z perłowym, chłodnym połyskiem – 9.42, z popielatym refleksem – 9.41.
Połączenie miedzi z czerwienią ciepłą to 8.46, z czerwienią chłodną (mahoń) – 8.45.
Możliwe są również odstępstwa w nazewnictwie farb – np. Igora, gdzie miedź to siódemka (7), a złoto – piątka (5).
W oznaczeniach literowych miedź może występować również jako “C” i “K” (Copper). Złoto natomiast jako “G” (Gold).
Najlepsza farba do rudych włosów
W przypadku koloryzacji na truskawkowy blond, jego odmiany, bądź każdą inną rudość – zawsze, z całego serca, polecam farby profesjonalne. Nie tylko są o wiele bardziej przewidywalne, jeśli chodzi o efekt końcowy, ale i również bardziej wydajne, a jakość włosa nieporównywalnie – z mojego doświadczenia – lepsza.
Piękne rudości ma Alfaparf – naturalne, świetliste, promienne. Kolory są mocno napigmentowane, przez co mają tendencje do wychodzenia początkowo nieco ciemniej (kolor wówczas zjaśnieje, wyrówna się do docelowego po kilku myciach, jednak warto wziąć to pod uwagę).
Podobnie z Majirel, lecz, po wprowadzonych zmianach, nie każdym włosom i skórze głowy służy jak niegdyś. Tutaj również mamy piękne odcienie i bardzo bogatą paletę kolorów.
Wspaniałe farby ma profesjonalna marka Keune, choć minusem jest wysoka cena i dostępność. Rudości są jednak bajeczne i – jak na ten kolor – bardzo trwałe (truskawkowy 9.43 jest przepiękny ♡).
Piękne kolory otrzymamy także przy koloryzacji Igorą Royal – wręcz stworzoną do czarowania własnych, wymarzonych kolorów z najróżniejszych mieszanek farb. Przykładowo, jeśli zależy nam na naturalnych, subtelnych odcieniach truskawki, idealna do łączenia z intensywnymi rudościami jest cielista seria z wielotonowymi beżami czekoladowymi (np. 8.46, 10.46). Tak samo jak Pastelfier – kreatywny odcień typowo do łączenia z innymi farbami Igory (zmniejsza intensywność odcienia, zwiększa moc rozjaśniania, delikatnie ochładza kolor).
Kondycyjnie natomiast wciąż nieopisane jest Joico (choć dużo tańsze farby profesjonalne – przy prawidłowym użyciu i niezniszczonym podkładzie – również pozostawiają włosy miękkie i błyszczące).
Jeśli zależy nam na jak najjaśniejszych rudościach zaraz po farbowaniu – profesjonalne Vitality’s. Przykładowo – poziom ósmy wychodzi bardzo jasno, mocno “chwytają” również ciemną naturę (poziom 5 i 6). Jest przy tym najtańsza z powyższych (ok. 25zł / 100ml), posiada wiele odcieni rudości, jednak, jeśli chodzi o jakość, trwałość i działanie – jedni ją kochają, inni omijają.
Orientacyjna cena / pojemność wspomnianych farb profesjonalnych:
Alfaparf Evolution of the Color – (ok. 25zł / 60ml)
Schwarzkopf Professional Igora Royal (ok. 25zł / 60ml)
Vitality’s Art Absolute Colour Cream (ok. 25zł / 100ml)
L’Oréal Professionnel Majirel (ok. 25zł / 50ml)
Keune Tinta Coloration (ok. 30-60zł / 60ml)
Joico farba permanentna (ok. 60zł / 74ml)
Przykładowe, miedziane wzmacniacze koloru, ekstrakty (dodajemy je do danej farby, aby wzmocnić miedziany odcień / sprawić, żeby był bardziej intensywny, soczysty:
Jedna z najważniejszych rzeczy przed wyborem koloru, odcienia farby – barwiąc włos (klasyczną farbą permanentną), mamy już w środku część naszego naturalnego pigmentu, a efekt końcowy farbowania to wypadkowa z pigmentem wprowadzanym wraz z farbą.
Nie pokrywamy włosów kolorem, nie malujemy zewnętrznie, my barwimy w masie – wewnątrz. :)
To dlatego musimy stworzyć idealne połączenie kolorów – swoich i sztucznych.
Musimy czarować, mieszać, przewidywać. :)
Efekt przedstawiony na próbniku czy opakowaniu farby to kolor nałożony na włosy maksymalnie rozjaśnione lub, całkiem nieskomplikowanie, przeniesiony na biały papier – pokazuje nam jedynie właściwy kolor farby, występujące w niej proporcje, zawartość pigmentów. Nie jest to kolor, jaki uzyskamy używając danej farby na jakikolwiek poziom jasności i typ włosów – to, czy efekt będzie bardzo zbliżony, czy zupełnie inny, zależy od podkładu, na jaki będzie położony.
To, jaki odcień otrzymamy, zależy nie tylko od struktury, grubości czy koloru włosów, ale i również od tego, czy nasze włosy mają tendencję do złota czy wybijających rudości przy rozjaśnieniu.
Jeśli marzy nam się truskawkowy blond, zawsze wybierajmy poziom jasności minimum 8-8.5, ponieważ 7, a zwłaszcza 6, mimo że są również określane jako “blond”, w rzeczywistości i ogólnym odbiorze podchodzą już pod rude brązy.
Tworząc idealną dla siebie jasną, truskawkową rudość, sterujemy ilością miedzi i złota (plus ewentualnym dodatkiem innych odcieni) w zależności od indywidualnych cech naszych włosów i wymarzonego przez nas koloru.
Przykładowe kolory farb tworzące różne odsłony truskawkowego blondu (ciemniejsze, jaśniejsze, bardziej miedziane, bardziej złote):
Jeśli pojedyncza farba lub dane połączenie miedzi ze złotem czy naturą, wciąż nie spełniają naszych oczekiwań – możemy stworzyć nieco bardziej zaawansowaną mieszankę farb.
Udział w mieszance chłodniejszych odcieni – przykładowo beżu perłowego czy fioletu – potrafi wspaniale naprowadzić kolor na przepiękny, naturalny, wymarzony odcień jasnej truskawki.
Beż to połączenie złota z chłodnym odcieniem w jednym (np. 9.32). Stąd może nieco zmiękczyć nasz kolor, sprawić, że będzie rudością bardziej stonowaną, naturalną.
Tak samo choćby bardzo jasny fiolet – przygasi rudość i wniesie ze sobą szczyptę perłowego poblasku (np. 10.22). Jednak tego typu połączenia należy wykonywać bardzo umiejętnie, przy użyciu jedynie farb profesjonalnych (tej samej marki) i w odpowiednio wyważonych ilościach, aby nie stworzyć burości i nie zneutralizować miedzianozłotego odcienia, a jedynie go nieco złagodzić.
Znając zasady kolorymetrii, ale i przy tym używając fantazji, kreatywności, możemy stworzyć najpiękniejsze i najbardziej naturalne, oryginalne kolory.
Jeśli nie czujemy się pewnie w koloryzacji, nie wiemy, na jakich pigmentach bazuje dana marka, boimy się zieleni czy burych odcieni – usubtelniajmy miedź w mieszankach dodatkowym złotem lub ciepłą naturą, bardziej zaawansowane, choć wciąż (w teorii) bezpieczne kolory przejściowe to beże, pewności natomiast wymagają fiolety, a w szczególności popiele (ponieważ niebieski + żółty = zielony).
Pamiętajmy – łącząc rudości z chłodniejszymi odcieniami, zawsze zróbmy próbę na pojedynczym pasemku – upewnijmy się, czy dobrałyśmy właściwe odcienie i proporcje farb.
Jak zrobić truskawkowy blond – formuły (przepisy)
Przykładowe kolory i formuły – mieszanki farb tworzące różne odsłony truskawkowego blondu miedzianego (jaśniejsze, ciemniejsze, bardziej miedziane, bardziej złote, bardziej intensywne, bardziej pastelowe) plus przykładowe proporcje (pamiętajmy – zawsze dobieramy je indywidualnie do potrzeb naszych włosów i według upragnionego koloru, dopasowując przy tym właściwe stężenia oksydantu).
Igora Royal Schwarzkopf Professional
(nietypowe oznaczenia farb)
9-7 + 8-46 (sterujemy ilością miedzi i czekoladowego beżu w zależności od naszych indywidualnych potrzeb) – bardzo jasna miedź (9-7) złagodzona jasnym beżem (4) czekoladowym (6) – 8-46, poziom jasności pomiędzy 8 a 9 (jasny blond a bardzo jasny blond).
Przykładowe proporcje odcieni w mieszance – 2:1.
Proporcje farba:oksydant – 1:1.
Przykładowo: 60g 9-7 + 30g 8-46 = 90g użytej farby, dodajemy więc tyle samo utleniacza – 90g.
Stężenie oksydantu – 6%, 7.5%, 9% (w zależności od podatności włosów na rozjaśnienie) dla wyjściowego, naturalnego ciemnego blondu.
9-7 – klasyczny, bardzo jasny, miedziany blond.
9-7 + 10-46 (bardzo, bardzo jasny beż czekoladowy) / 1:1, 2:1 – nieco jaśniej i bardziej subtelnie poprzez dodanie beżu na poziomie 10.
9-7 + 8-77 (jasna, podwójna miedź) / 2:1, 1:1 – soczysta truskawka pomiędzy 8 a 9 poziomem jasności.
9-7 + 9.5-18 / 2:1, 1:1 – bardzo jasna miedź połączona z pastelowym, różowawym cedrem (1) – zestawieniem chłodnego odcienia z czerwienią (8).
– każde włosy przyjmą dany kolor / mieszankę kolorów inaczej, ze względu na swoje indywidualne cechy, a końcowy efekt zależy również od danej marki,
– kolor nałożony na rozjaśniony podkład zawsze wyjdzie intensywniej / jaskrawiej.
Koloryzacja na truskawkowy blond
W zależności od naturalnego koloru wyjściowego:
– brunetki i bardzo ciemne szatynki – niezbędne jest wstępne rozjaśnienie rozjaśniaczem, a następnie nałożenie docelowego koloru. W razie szybkiego wypłukiwania się koloru dodatkowo prepigmentacja.
– ciemny blond i powyżej – samodzielna farba permanentna rozjaśni maksymalnie o 4 tony.
Stężenie oksydantu uzależniamy od wyjściowego koloru i poziomu jasności, jaki chciałybyśmy osiągnąć:
Możemy zastosować również stężenia pośrednie – na przykład 7.5% czy 10.5%. Często jest to idealne rozwiązanie, na przykład, kiedy obawiamy się, że “dziewiątka” rozjaśni zbyt mocno, ale “szóstka” jest zbyt niska dla naszego wyjściowego, naturalnego koloru – wówczas 7.5% może być strzałem w dziesiątkę! :) Otrzymujemy je poprzez zmieszanie oksydantów 9% i 6% pół na pół. W przypadku 10.5% mieszamy 9% i 12%, również pół na pół.
Żeby kolor przyjął się jak najlepiej, przed planowaną koloryzacją umyjmy włosy szamponem oczyszczającym (np. Barwa) i połóżmy lekką, bezsilikonową odżywkę. Odczekajmy 1-2 dni i farbujmy. :)
Bardzo ważne – nie nakładajmy ciepłego odcienia na chłodny kolor włosów – zawsze przejściowo najpierw natura lub delikatna kąpiel rozjaśniająca dla usunięcia niebieskiego pigmentu.
Gdy kolor wyszedł zbyt miedziany. Jeśli nawet zagalopujemy się z ilością miedzi, czerwony pigment jest stosunkowo niewielki i szybko się wypłukuje, pozostawiając po sobie coraz więcej złota. Jeśli chciałybyśmy przyspieszyć ten proces – myjemy włosy szamponem przeciwłupieżowym.
Jeśli natomiast miedzi jest zbyt mało i chciałybyśmy, żeby kolor był bardziej soczysty, wówczas sięgamy po farbę semi-permanentną, na takim samym poziomie jasności jak nasz aktualny kolor (ewentualnie ton niżej/wyżej) plus zawierającą dodatkowe miedziane pigmenty. Dodajemy do niej wówczas najniższe stężenia oksydantu (do 2.7%), żeby jedynie wysycić odcień.
Pamiętajmy, że odcień po koloryzacji zawsze możemy skorygować farbą półtrwałą, najważniejsze, żeby poziom jasności nie wyszedł nam zbyt niski – wówczas niezbędna jest interwencja rozjaśniacza (jaśniejsza farba nałożona na zafarbowane już włosy, nie pojaśni ich).
Idealny odcień najczęściej wymaga dopracowania – czasem odrobina właściwego pigmentu decyduje o całym pięknie końcowego efektu bądź spełnieniu naszego kolorystycznego ideału. :)
Najważniejsze wpisy przed przystąpieniem do koloryzacji:
Główny artysta rudości – czerwony barwnik. To on tworzy najpiękniejsze odsłony miedzianych odcieni, ale jest niemalże tak nietrwały jak barwnik niebieski, odpowiadający za zimne blondy. Stąd truskawkowe rudości będą wymagały częstego odświeżania koloru na długościach, wypłukując się nieubłaganie w stronę złota.
Pamiętajmy, im wyższych stężeń oksydantów użyjemy, tym mniej trwały będzie nasz kolor.
Startując od ciemnego blondu, najjaśniejsze rudości – 10 i 9 – wypłukują się najszybciej. Poziom ósmy jest trwalszy, szczególnie z domieszką farby z poziomu 7. Dlatego postarajmy się dopasować stężenie najniższe, lecz wciąż optymalne dla naszego wyjściowego koloru włosów i wymarzonego koloru.
Tak samo, jeśli nasze włosy są mocno rozjaśnione rozjaśniaczem, wcześniej stosowałyśmy superblondy czy gęste pasemka rozjaśniaczem (“balejaż” blond/brąz), kolor może wypłukać się całkowicie już po kilku myciach i wówczas konieczna będzie prepigmentacja (wypełnienie włosa brakującym pigmentem plus nałożenie docelowego koloru).
Im wyższa porowatość włosów, tym trudniej zatrzymać kolor.
Jak zachować miedziany blond na dłużej?
Do odświeżania farbowanych już długości wspaniałe są bardzo delikatne farby semi-permanentne (ton w ton), łączone z najniższymi stężeniami oksydantów (1.5% – 2.7%). Pięknie wysycą odcień, nadadzą miękkości i blasku, a ich zastosowanie będzie miało znikomy wpływ na kondycję włosów.
Na przykład:
Alfaparf Color Wear (np. 8.44, 9.3 / ok. 23zł / 60ml),
Schwarzkopf Igora Vibrance (np. 9-7, 8.77, 8.65 / ok. 23zł / 60ml),
Loreal dia Light (np. 8.34, 9.3 / ok. 20-25zł / 50ml).
(Rozprowadzamy na wilgotnych, osuszonych ręcznikiem włosach, trzymamy od 5 do 15 minut, na bieżąco kontrolujemy odcień w zależności od pożądanego efektu).
Pomiędzy koloryzacjami możemy dodatkowo stosować również maski, balsamy, odżywki podtrzymujące rudy kolor. Przykładowe produkty wspierające truskawkowy blond, jego miedzianą stronę to:
Pura Kosmetika (copper/miedź) (ok. 45zł / 250ml, dostępne również w mini wersji 15ml),
NaturVital do włosów rudych (ok. 25zł / 300ml),
Vitality’s Espresso balsam koloryzujący – odcień miedź (około 40-50zł / 200ml) – dla zmniejszenia intensywności koloru balsamu mieszamy np. z bezsilikonową odżywką,
Używając mocno napigmentowanych produktów, przed nałożeniem na włosy, sięgnijmy po lateksowe rękawiczki. :)
Łagodny szampon również wpływa na zdecydowanie wolniejsze wypłukiwanie koloru – wspaniały jest na przykład bardzo delikatny, bezslsowy HiPP(cio) Babysanft (ok. 10zł / 200ml).
Test kolorystyczny na pasemku
Jeśli nie mamy doświadczenia w koloryzacji włosów, a jesteśmy zdecydowane na zmianę koloru – wykonujmy zawsze poglądowy test na nieco szerszym pasemku (równomiernie pokrytym farbą) w obszarze korony głowy. Oczywiście nie tuż przy swoim standardowym przedziałku, a kilka pasm dalej :).
Idealny dobór odcienia i poziomu farby zawsze wiąże się ze wcześniejszą, prawidłowo wykonanądiagnozą włosów – ich koloru, grubości, struktury. Test pasemka pozwoli nam bardziej poznać swoje włosy – pokaże nam jak zareagowały na dany kolor, w jakim kierunku kolor się rozwija, jakiego pigmentu powinno być przy kolejnym farbowaniu (lub kolejnym teście) mniej lub więcej, czy włosy rozjaśniają się dobrze, standardowo, czy są oporne i będzie potrzebne wyższe stężenie oksydantu, do otrzymania wybranego przez nas poziomu jasności.
Przygotowując odrobinę farby do testu, rozrabiamy standardową mieszankę według wskazanych przez producenta proporcji farby do utleniacza.
Wówczas możemy również stworzyć np. trzy różne, osobne mieszanki (pamiętając o głównych zasadach farbowania), sprawdzając przy tym, które proporcje miedzi i złota, natury, beżu czy perły najbardziej trafiają w nasze oczekiwania. Efekty po zafarbowaniu całości włosów nie będą identyczne, ale test ma być z założenia poglądowy. Cierpliwość wiele nam tu wynagrodzi, a z pewnością uchroni od zbyt pochopnych decyzji i nieodpowiednich odcieni.
Brwi a truskawkowy blond
Niezwykle istotne w przypadku jasnego, truskawkowego blondu – delikatne brwi. Ciemne, chłodne brwi bardzo kontrastują z ciepłymi, rudymi, złoconymi blondami (choć czasem jest to efekt zamierzony, jednak bardzo rzadko występujący naturalnie). Aby efekt był naturalny i subtelny, najlepiej, aby brwi oscylowały wokół poziomu jasności włosów, z ciepłym refleksem.
Trik dla rudowłosych i przyszłych truskawkowych blondynek – szukając cieni do brwi, rozejrzyjmy się wśród cieni do powiek. Tak samo szukając ciepłej kredki do brwi, nie ograniczajmy się jedynie do produktów dedykowanych. Szukajmy wśród konturówek do ust – również są miękkie, wodoodporne i, co najważniejsze, mamy tutaj do wyboru tysiące ciepłych odcieni, nieograniczających się jedynie do chłodnych beży i brązów. W zależności od potrzeby, zawsze możemy utrwalić całość odrobinką transparentnego pudru i gotowe! :)
Kolorystyczny typ urody – ciepła wiosna czy chłodne lato?
Jessica Chastain jest cudowną, przepiękną, ciepłą wiosną i wówczas złotomiedziane i miedzianozłote odcienie stanowią piękną oprawę i podkreślenie urody. Już szczypta soczystej miedzi dodaje magii, eksponuje piękno, ożywia. Tak jak u chociażby Nicole Kidman, Lily Cole czy Deborah Ann Woll. Miedziany, truskawkowy blond a złoty to w ich przypadku olbrzymia różnica! :)
Czyste, prawdziwe lato rozkwita natomiast przy wspaniałych, perłowych i srebrzystych odcieniach, pastelowych, wypłowiałych barwach, przygaszonych różach, wrzosach. Chłodny typ urody najwspanialej czuje się w subtelnych blondach z nutą popielu, fioletu. To one nadają twarzy świeżości i promiennego blasku.
Prawda jest jednak taka, że pomimo odgórnego przypisywania naszej urodzie chłodnego typu lata, jest wśród nas wiele kolorystycznych wiosen, a jeszcze więcej jest urodową mieszanką pomiędzy danymi typami i pasuje nam o wiele więcej barw niż myślimy! :) Nie ograniczajmy się więc sztywno wyznaczonymi ramami, ponieważ to pięknie wykonany, wymarzony kolor, zdrowe włosy, odpowiedni makijaż i nasz charakter tworzą całość.
Nawet najlepiej dopasowany do naszej urody kolor nie będzie z nami współgrał, jeżeli MY będziemy się w nim źle czuły. Tonację skóry zawsze możemy ocieplić podkładem, zaczerwienienia zneutralizować zieloną bazą, brwi rozjaśnić, nadać im rudawego odcienia, zmienić kolorystykę ubrań. Wszystko jest do zrobienia, jeśli tylko tego pragniemy! :)
Sprawdźmy więc, co bliższe naszemu sercu. :) Czy blade promyki budzącego się słońca, czy wysycony pomarańczem jego zachód. Niebo pastelowe, fiołkowe, jasnostalowe czy barwione w miedzi i złocie. Tajemnicze, posłane rosą wrzosowisko czy przyciągająca wzrok, okryta pomidorową czerwienią polana maków.
Niepowtarzalne piękno posiada każde z nich. :)
Najsłodsze całusy dla Ciebie, Kochanie, i Wszystkich cudownych Czytelniczek! ♡
Jednym z moich największych marzeń jest jak najpełniejszy rozkwit tego miejsca. Miejsca, które tworzę od lat, i które nieopisanie wiele dla mnie znaczy. :) Kocham tworzyć i szerzyć piękno w każdym możliwym znaczeniu tego słowa, wyrażać i przekazywać swoją wrażliwość, a także w jak najszerszych kręgach pomagać swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie kosmetologii, sztuki makijażu i chemii fryzjerskiej. Z całego serca dziękuję Każdej z Was, za wspólne tworzenie tego miejsca - jest to dla mnie czymś absolutnie niezwykłym. :)
Skarbie, nie masz pojęcia jak bardzo jestem wdzięczna za ten wpis i jak bardzo doceniam ogrom wspaniałej pracy, który w niego włożyłaś!❤️❤️❤️ Jesteś cudowną profesjonalistką, masz niesamowity talent i wyobraźnię:) No brak słów:D Dzięki Tobie zrealizuję moje marzenie:D
Ściskam Cię baaardzo serdecznie i do następnego postu
Hej Natalka! Mam pytanie może nie na temat truskawkowego blondu, ale odnośnie Twojego wpisu na temat farby superrozjasniajacej z Alfaparfu. Aktualnie na głowie mam sombre, już ze sporym odrostem. Pasemka nie są położone za gęsto, wiec mocno przebija się mój naturalny kolor – średni brąz. Moje włosy nie są aż tak bardzo trudne do rozjaśniania i nie wybijają silne pomarańczowego pigmentu.
Zamarzył mi się ostatnio beżowy blond na całości, i dzięki Twojemu wpisowi poczułam, że jest dla mnie nadzieja i mogę sobie taki wyczarować sama w domu :) Jednak mam wątpliwości co do tego jaką farbę położyć na te końcówki z sombre – 11.11 z oksydantem 12% będzie zdecydowanie za silna, prawda? Pozdrawiam Cię serdecznie, Twoja imienniczka!
Jestem całkowicie zmotywowana do tej” truskawki” (po tym jak to wszystko opisałaś, tak szczegółowo z tyloma niuansikami)…jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy…
Włoski będę robiła u fryzjera.
Skarbie, nie masz pojęcia jak bardzo jestem wdzięczna za ten wpis i jak bardzo doceniam ogrom wspaniałej pracy, który w niego włożyłaś!❤️❤️❤️ Jesteś cudowną profesjonalistką, masz niesamowity talent i wyobraźnię:) No brak słów:D Dzięki Tobie zrealizuję moje marzenie:D
Ściskam Cię baaardzo serdecznie i do następnego postu
Hej Natalka! Mam pytanie może nie na temat truskawkowego blondu, ale odnośnie Twojego wpisu na temat farby superrozjasniajacej z Alfaparfu. Aktualnie na głowie mam sombre, już ze sporym odrostem. Pasemka nie są położone za gęsto, wiec mocno przebija się mój naturalny kolor – średni brąz. Moje włosy nie są aż tak bardzo trudne do rozjaśniania i nie wybijają silne pomarańczowego pigmentu.
Zamarzył mi się ostatnio beżowy blond na całości, i dzięki Twojemu wpisowi poczułam, że jest dla mnie nadzieja i mogę sobie taki wyczarować sama w domu :) Jednak mam wątpliwości co do tego jaką farbę położyć na te końcówki z sombre – 11.11 z oksydantem 12% będzie zdecydowanie za silna, prawda? Pozdrawiam Cię serdecznie, Twoja imienniczka!
Jestem całkowicie zmotywowana do tej” truskawki” (po tym jak to wszystko opisałaś, tak szczegółowo z tyloma niuansikami)…jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy…
Włoski będę robiła u fryzjera.