Moje Kochane! ♡ Pamiętacie niesamowite modelki lat 90.? :) Cindy Crawford, Claudię Schiffer, Christy Turlington czy Lindę Evangelistę? :) Dziś mam dla Was czarno-białe zdjęcie, nawiązujące swoim charakterem do tamtejszych czasów (a przynajmniej taki był zamysł! :)). I choć oczywiście nie sposób, nawet w najmniejszym stopniu, dorównać ówczesnym pięknościom, mam nadzieję, że uda mi się przenieść Was, choć na chwilkę, w tamte niezwykłe czasy. :)
Dzisiejszy makijaż to przede wszystkim mocno zaakcentowane, klasyczne kocie oczy: eyelinerowa kreska, poprowadzona wzdłuż górnej linii rzęs (z wydłużoną jaskółką), czarna linia wodna i mocno podkręcone rzęsy (+ na dolnej powiece złotawy, perłowy cień). Do tego mocniej podkreślone brwi, usta pomalowane matową pomadką w cielistym odcieniu (kontur wzmocniony kredką) i oczywiście mój ukochany rozświetlacz. :)
*Ciemna linia wodna pięknie podkreśla spojrzenie, nadaje mu tajemniczości, ale też optycznie pomniejsza oczy – warto o tym pamiętać, jeśli zależy nam na powiększeniu oczu makijażem (wówczas ciemną kredkę zastępujemy białą lub jasnobeżową dla naturalniejszego, „dziennego” efektu.
W latach 90., już będąc małym szkrabem, inspirowałam się przepięknymi modelkami tamtych lat, jednak największym wzorem i pięknością była (i wciąż jest ♡) moja kochana Mama. To właśnie po jej niebotycznie wysokie szpilki maszerowałam (to cud, że kostki to przetrwały! :)), później do toaletki z kosmetykami, perfumami, do tego podtapirowana fryzura i mała „modelka” lat 90. gotowa! :)) Mama zawsze cierpliwie zmywała ze mnie warstwy nieumiejętnie wykonanego makijażu i rozczesywała natapirowane „afro”, wykonywane na włosach do pasa – kochana! ♡
Przy okazji, chciałabym również odpowiedzieć na bardzo często zadawane przez Was pytania: dlaczego nie założę konta na Instagramie i dlaczego nie zamieszczam regularnie swoich zdjęć na Facebooku. A odpowiedź jest bardzo prosta – chyba jestem zbyt staroświecką osobą. :) Dla mnie zdjęcia zawsze były i będą wspaniałą pamiątką – możliwością powspominania pięknych chwil, przeżytych z najbliższymi mi osobami, dlatego właściwie na wszystkich jestem z moim Ukochanym, Rodziną, Przyjaciółmi.
Czasem są też po prostu fajną zabawą, mającą pewną wartość artystyczną (np. gdzie wykonana została określona charakteryzacja – makijaż, fryzura, ubiór, stylizowane na określone czasy itp.). Dlatego, jeśli już dodaję jakieś zdjęcie, staram się, żeby nie było całkiem zwyczajne, a żeby miało pewien określony charakter (lub ukazywało coś ciekawszego), było czymś więcej niż codziennym, zwykłym zdjęciem. :)
Jest mi jednak naprawdę niesamowicie miło, że tak często piszecie z prośbą o większą ilość zdjęć, na których jestem. Postaram się zamieszczać je nieco częściej, choć na pewno nie mogę tego w 100% obiecać! :) Ale jak tylko mój Ukochany lub przyjaciel coś “pstrykną”, na pewno tutaj wrzucę. :)
Kochane, mam nadzieję, że spodobał się Wam ten malutki przerywnik od prześwietlania kosmetycznych podkładów. ;* A teraz już życzę Wam cudownego, przemiłego wieczoru i przesyłam najsłodsze całuski! ♡
_________________
A na koniec, chciałabym z całego serca podziękować za wszystkie przepiękne wiadomości, przez które czasem, dosłownie, napływają mi do oczu łzy wzruszenia, szczęścia! :)) Charlie, mam wielką nadzieję, że to przeczytasz, bo właśnie Twoją wiadomość chciałabym wydrukować i powiesić na ścianie! :)) Dziękuję Ci przeogromnie – jesteś wielgaaaśnie kochana! Sprawiłaś mi nią przeogromnie wiele radości i dziękuję Ci za to najbardziej jak tylko potrafię! ♡
Za wszystkie wspaniałości i wiele, wieeele serdeczności najmocniej dziękuję również mojej kochanej Żanett i Boguni P. ♡, Karo. (za dzisiejszą, niesamowitą wiadomość!), Basi (cudnie, że udało nam się “wspólnie” uzyskać blond! :)), Magdzie (gratuluję Ci Kochanie pięknego kłosa!), drugiej Magdzie :), kochanej asi, Pietruszkowi ♡, Natce ze wspaniałymi brwiami, które pokochały kredeczkę Catrice, Kate, Ouyamaneko, Pastereczce, blondyneczce (Słońce, już niedługo będzie cały wpis o podkładach mineralnych :)), sylwusi1210, Szarej Wiewóreczce ;* i wieeelu, wielu innym, przewspaniałym osóbkom, które już nieco dawniej do mnie pisały! ♡
JESTEŚCIE CUDOWNE! ♡
Dla mnie idealnie wpasowałaś się w tamte lata :)))) Uwielbiałam Cindy Crawford, mam nawet płytę z jej ćwiczeniami ;) Zawsze mnie bardzo inspirowała :)))) A Ty Kochana jesteś tak piękna, że aż dech zapiera :) Ta burza gęstych włosów, delikatna uroda, no normalnie chodzący CUD :-*
Kochaaana! ♥ Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz najmocniej Ci dziękuję za tak wspaniałe, niesamowite słowa! ;* Dla mnie chodzący cud to właśnie Cindy :-)) – o sobie przenigdy bym tak nawet nie śmiała pomyśleć, ale jest mi przeeeogromnie, przeogromnie miło, że moja wspaniała Czytelniczka tak uważa! ;* :)))) To dla mnie niewiarygodny komplement! <3
Buziaaaki! :)))
Matko boska, ale jesteś piękną kobietą. Zazdroszczę urody… :)
Jeeejku, Kochanie! ;** Z całego serca, ogromnie, przeogromnie Ci dziękuję za tak przemiłą wiadomość! <3
// Izabela ♥ Prześliczne imię!
Najsłodsze całuski! :)))
Bogunia to ja? :) hehe to ta zakochana w swoim piesele :) bardzo mi miło, dziękuję :)
Jesteś tak piękna, to co dziś pokazałaś na blogu powala :) jesteś taka skromna, inteligentna i przepiękna, dosłownie mój psiak podzieliłby się z Tobą serkiem waniliowym ;)
jak patrzę na Ciebie to myślę sobie, że chciałabym mieć choć odrobinkę Twojego uroku :)
ściskam najmocniej!!!
Oczyyyywiście, że tak! ;** Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię Kochana tym zdrobnieniem, ale jeśli tylko wolisz Bogusię, napisz i zmienię :))) // Słońce, ja nawet nie wiem, co mogłabym na te wszystkie serdeczności i słodkości odpisać! <3 To tak przemiłe, kochane, cuuudowne! ♥ // Ach, gdybym tylko mogła, wysłałabym Wam tysiące serków waniliowych, tak, żeby Dexiu delektował się nimi bez przerwy :-D
Ogromnie, ogrooomnie Ci dziękuję Bogusiu, ściskam i całuję, Kochaaana! ♥
Jesteś cuudowna, chętnie bym Cię obpstrykała (jakkolwiek to zabrzmi:P)
Ściskam
Susanne ♥! Moja kochana! ;** A ja bym Cię chętnie uściskała! :-D Taki fotograf jak Ty, to byłby prawdziwy zaszczyt ;* Masz ogromny talent i wciąż czekam z utęsknieniem na nowego posta na Twoim blogu! ;* (adres stronki mojej kochanej zdolniachy :))): http://itdoesntmatterwho.blogspot.com/ – serdecznie zapraszam w imieniu swoim i Suzi, każdą osóbkę, która tu zajrzy :))). Najsłodsze buziii! ;*
Już niedługo będą nowości! Póki co walczę z laptopem bo już niewytrzymuje tego naporu zdjęć :P
Dziękuje za tak miłe słowa, mam nadzieję, że Cię nie zawiodę moimi dalszymi poczynaniami. Więcej możesz już zobaczyć tutaj http://500px.com/IDMW :):):)
Kto wie, może kiedyś nam się trafi okazja na współprace! :)
Ściskam mocno :*
Kochanie, zdjęcia są po prostu Cudowneee! ♥ A te trzy, które dodałaś w najnowszym wpisie – niesamowite, klimatyczne, a to ostatnie (moje ulubione :))) – bajkowe ♥ Tak pięknie to wszystko uchwyciłaś: ostatnie promienie słońca, tajemnicza sceneria, kolory, prześliczna modelka!:))) Cudo!! Wierzę w Ciebie Kochana całym sercem i wiem, że ze swoim talentem możesz zajść bardzo, bardzo daleko!;** Z utęsknieniem będę wyczekiwała na kolejne niesamowite zdjęcia! <3
// Jeśli tylko nadarzyłaby się okazja, to z największą przyjemnością Kochana! ♥
Całuuuski! ;**
Lalu, jesteś NIESAMOWITA!! (Powtarzam się, wiem, ale będę się powtarzała do końca świata i jeden dzień dłużej :P) Zdjęcie rewelacja, bardzo mi na nim przypominasz Claudię Schiffer (no, a raczej to ona przypomina Ciebie ;D) I ja też czekam niecierpliwie na wpis o minerałach :) Buziaki Najsłodsza Istoto na Ziemi :*********
;*;*;*! Tak bardzo dziękuję Ci Kotuś za wszystko!! ♥ Za to, że zawsze jesteś taka kochana i serdeczna niesamowicie! <3 I mogę to powtarzać zawsze, zawsze! ;* Całuuuski najsłodsze, najpiękniejszy Słodziaku! ;** ♥
To Ty jestem serdeczna i kochana :**** Trzymaj się Śliczny Kwiatuszku :*
Kotuś ♥! ;*
No oczywiście, że przeczytałam!!!
Nawet nie wiesz Kochana jaką radość mi sprawiłaś i jak się cieszę, że mogłam Ci dać też coś z siebie… Ty przecież dajesz nam tak wiele! Myślałam też, że mój komentarz zginie tam gdzieś w tłoku podobnych, dostajesz ich przecież tak wiele…( i słusznie!!!) – ale nie – Ty dostrzegasz wszystko i jeszcze do tego tak przemile reagujesz… – to rzadkość w dzisiejszym zaganianym świecie, gdzie liczy się tylko to, co się opłaca – tym bardziej to wzruszające!
Masz we mnie wierną fankę nie tylko Twojej urody ale i wiedzy – pilnie studiuję wszystko, o czym piszesz, zyskały na tym i moje włosy (zaczęłam z nimi współpracować a nie walczyć – mój Luby zachwycony, bo wyrzuciłam prostownicę i zaczęłam szanować swoje “fale”, które on uwielbia) i moja skóra – postawiłam na zaproponowaną przez Ciebie pielęgnację twarzy olejkami + kwas hialuronowy – zniknęły wypryski, które “nie wiadomo skąd się brały” – pewnie były efektem którejś “be” substancji z przebogatej listy składu kremów. A ja już gotowa byłam pomyśleć, że mam trądzik różowaty albo inne paskudztwo.
Co więcej – lista Twoich fanek rozrasta się, ponieważ naopowiadałam o Twoich metodach na piękne włosy i skórę swoim koleżankom w pracy – oszalały na punkcie olejków :))) – powinnaś mieć prowizję od naszych zamówień na stronach z olejkami :)))
Mam małe pytanko techniczne: czy najpierw nakładasz kwas a potem olejki czy odwrotnie – jak jest lepiej Ekspercie? I jeszcze prośba – nie radzę sobie z suchą strasznie skórą stóp – czy masz może jakieś patenty…? Może jeszcze jakiś pościk o prawidłowym demakijażu ? zresztą… – pisz,pisz,pisz – Twoje posty mają wielki ładunek dodatni, więc o czymkolwiek by nie były i tak nas ucieszą i nakręcą pozytywnie! Czasem, gdy jest smutno, źle, codzienność daje się we znaki, otwieram sobie ten Twój piękny i pachnący świat, poczytam trochę i …już lepiej.
Zresztą nie tylko czytanie – lubię wieczorem, razem z swoją 4-letnią córeczką, zamknąć się w łazience i wtedy się “kosmetykujemy” – to dopiero przyjemność – wcieramy we włosy olejki, smarujemy się tymi wszystkimi cudeńkami, a przy tym plotkujemy o przedszkolnych miłościach… – to dopiero relaks…!!!
Serdecznie Cię pozdrawiam Kochana i czekam razem z rzeszą fanek na wszystko co napiszesz, sfotografujesz, narysujesz…:)))
Charlie
Najserdeczniej dziękuję Ci kochana Charlie, za tę, już kolejną, tak przepiękną wiadomość! ♥ Dla mnie każdy Czytelnik i każda wiadomość ma przeolbrzymie znaczenie! ;* Nawet jeśli jest ich bardzo, bardzo dużo, zawsze niesamowicie wiele dla mnie znaczą tak serdeczne, kochane słowa, zawsze ogromnie mnie zadziwiają i wzruszają, każda sprawia wiele, wiele radości. :-)
Ogromnie się cieszę, że cera tak wspaniale zareagowała na olejkową pielęgnację. :-) Pojawiające się wcześniej stany zapalne, mogły wynikać chociażby z obecności syntetycznych emolientów, takich jak parafina czy silikony, które jak najbardziej mogą zadziałać komedogennie.
Żel hialuronowy 1% lub krem nawilżający (Apis żurawionowy, miodowy bądź brzozowy Sylveco) zawsze mieszam sobie z olejkiem w dłoni, tuż przed samym nałożeniem na twarz. :-) Tutaj, Kochanie, dokładniej o olejowaniu twarzy: https://blondeme.pl/olejowanie-twarzy-pielegnacja-olej-z-pestek-malin/ (cera normalna) i https://blondeme.pl/cera-tlusta-i-tradzikowa-jak-i-czym-olejowac/ (cera trądzikowa, tłusta).
A jeśli chodzi o pielęgnację stóp, mam ogromną nadzieję, że najnowszy wpis będzie pomocny: https://blondeme.pl/piekne-stopy-co-na-suche-pekajace-piety/ :-) (nie umiałam odpowiedzieć na to pytanie w trzech zdaniach :-)).
Słońce, za eksperta absolutnie się nie uważam, ale jestem przeszczęśliwa, jeśli tylko mogę komuś pomóc swoją wiedzą, którą każdego dnia staram się ulepszać i rozbudowywać. :-)
A końcowe zdanie, gdzie wspominasz o swojej córeczce, jest po prostu przesłodkie i niesamowicie rozczulające! <3 Najserdeczniej Was Kochane pozdrawiam, ściskam i przesyłam najsłodsze buziaki! Wspaniale było się o Was dowiedzieć! <3
Jesteś absolutnie śliczna. Zawsze wydawało mi się ze jestem atrakcyjna, ale patrząc na Twoje zdjęcia nabawiłam się kompleksów. Szczerze Ci zazdroszczę :) Mila, inteligentna, sympatyczna, ciepła i jeszcze ta buzia. Nigdy nie zdążyło mi się tak skomplementować żadnej kobiety :)
Odkąd pamiętam rysuje kreskę na górnej powiece i zazwyczaj mecze się przy tym niemiłosiernie. Wczoraj wykorzystałam Twój sposób i musze Ci szczerze podziękować bo wyszły pięknie, a co najważniejsze symetryczne. :)
Aniu! ♥ Bardzo, bardzo Ci dziękuję za tak niesamowite komplementy! ♥ Aż nie mogę uwierzyć w to, co czytam! <3 Jest mi naprawdę niewyobrażalnie miło! I jestem pewna, że jesteś piękną, wspaniałą kobietą, ale my już tak po prostu mamy zapisane w swojej kobiecej naturze, że zawsze jesteśmy zbyt surowe i wymagające wobec samej siebie! :))
// Ale nie ma za co dziękować Kochana! ;* Jestem przeszczęśliwa, że z moją małą pomocą wszystko się udało! :)))
Najserdeczniej pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję! ♥
Ale piękna! <3
Ale kochanaaaa Wiewióreczka! ♥ ;**
Buziaki! :)))
Jestes piękna i to naturalnie i bez photoshopu ktory w dzisiejszych czasach niestety króluje niewiele dziewczyn moze poszczycic się tak idealna figura i urodą zawsze jest cos co nie pasuje jak figura ładna to problemy z cera itd a ty masz wszystko idealnie alez ci zazdroszcze ja to szkoda gadać diety nie potrafie utrzymac a muszę zrzucic conajmniej 10 kilo i na dodatek niska i nóżki krótkie i biodra szerokie aw dodatku wlosy zaczynają mi wyapadac garściami które zawsze byly moim chyba jedynym prócz gładkiej cery atutem.;
[Dosiu, tutaj od razu odpiszę też na ten: https://blondeme.pl/kontakt/#comment-5746 komentarz :))]
Bardzo, bardzo dziękuję Ci Dosiu za tak serdeczne, ciepłe słowa! ♥ ;* // Kochana, na pewno nie idealnie! :))) Staram się jednak dbać o cerę, włosy, ale wszystko ze zdrowym rozsądkiem :)) Wiem, co lubią i kochają, dlatego efekty nie są takie złe :) Ale mimo wszystko zdarzają im się gorsze dni :-) Jeśli chodzi o figurę – ogromnie dziękuję! <3 Szczupła sylwetka to w bardzo dużej mierze geny, bo zarówno rodzice, jak i dziadkowie to szczupłe osoby. Staram się jednak odżywiać w miarę zdrowo :) Ze słodkości jem tylko domowe ciasta i budyń czekoladowy :-)) Żadnych przetworzonych słodyczy nawet nie kupuję, żeby nie kusiły :) Jem dużo warzyw, owoców, wielonienasycone kwasy tłuszczowe (Omega-3, Omega-6), garstkę orzechów, mało smażonych rzeczy, piję sporo wody. A jak już robi się cieplej, to uwielbiam jazdę na rowerze i rolkach, a w domku hula-hopem lubię pokręcić czasem :-)
A tutaj też Kochanie znajdziesz mnóstwo wskazówek na piękny brzuszek, uda, pośladki: http://blondforum.pl/Temat-%C4%86wiczenia-na-brzuch , http://blondforum.pl/Temat-%C4%86wiczenia-na-uda-i-posladki + na przykład, jak przestać jeść słodycze: http://blondforum.pl/Temat-Jak-przestac-jesc-slodycze-GRUPA-WSPARCIA-D :) Czyli też duża dawka wzajemnego wsparcia i motywacji w działaniach :))) // Gładka, idealna cera – ach, marzenie! <3 A włosy - może ostatnio masz Słońce bardziej stresujący czas, albo zmieniłaś pielęgnację, dietę? Zajrzyj Kochana do tego tematu: https://blondeme.pl/wypadanie-wlosow-przyczyny-zniszczone-wlosy-na-dlugosci/ – zamieściłam tam najczęstsze przyczyny wypadania włosów i tutaj: https://blondeme.pl/jak-zapuscic-wlosy-co-na-porost-wlosow/ – nieco o diecie i o tym, jak wzmocnić cebulki, żeby włosy rosły szybciej :)) Mam ogromną nadzieję, że będą pomocne! ;**
Buziaki! :)))
Dziękuję że nie zignorowałaś mojego komentarza. No niestety u mnie każdy jest bardziej przy kości w rodzinie więc geny tez robią swoje. Zaczęłam pic yerba mate i stosować odzywkę wax na włosy i zauważyłam poprawę od kilku dni a minęły dopiero 2 tygodnie kuracji. Byłam wobec moich włosów zbyt agresywna za dużo prostownicy i suszarki pomimo że włosy mam proste i gęste wydaje mi się że za bardzo tez je ciągnęłam kiedy je czesałam. Ciężko z tymi dobrymi nawykami żywieniowymi ale staram się małymi kroczkami hehe wczoraj tak sobie dałam w kość ćwiczeniami że dziś nie umiem chodzić dobrze że chociaż robię je z przyjemnością. Używałaś może tangle teezer? Nie wiem czy warto ale słyszałam dużo pozytywnych opinii o tej szczotce.
Kochanie, to wspaniale!:))) Najważniejsze, że jest poprawa! :)) Teraz byłoby cudownie wzmocnić jeszcze cebulki bardziej wartościową dietą, ale też oczywiście w miarę możliwości :)) Małymi kroczkami jest dużo łatwiej! :) // Gorący nawiew suszarki i prostownica potrafią wiele złego, zwłaszcza przy intensywnym, długotrwałym stosowaniu. Jeśli więc miałabyś Dosiu możliwość ograniczenia prostownicy + wprowadzenie do swojej pielęgnacji naturalnego suszenia bądź letniego nawiewu (stylizacja na grubą, okrągłą szczotę, też jest super :)) – na pewno warto zmienić te nawyki :) Włosy bez wątpienia odwdzięczą się piękniejszym wyglądem :)) Do tego delikatne rozczesywanie, żeby nie nadwyrężać cebulek ;*
//Kochana, ja niestety na ćwiczeniach się nie znam, ale bądź proszę ostrożna z intensywnością treningów ;* Na naszym forum mndol93 ma bardzo dużą wiedzę w tym zakresie :)))
//A jeśli chodzi o szczotkę Tangle Teezer, to nigdy nie miałam z nią styczności – pozostaję przy tradycyjnych, „grzebieniowych” metodach :) (grzebień z szeroko rozstawionymi zębami wspaniale się sprawdza :)). Zdania na jej temat są jednak przeróżne – niektórzy są w niej zakochani po uszy, inni natomiast żałują zakupu (m.in. wzmaga u nich rozdwajanie końcówek czy elektryzowanie się włosów), więc w tym przypadku trzeba wypróbować na sobie :) Tutaj Kochanie opinie (niektóre bardzo obszerne i szczegółowe) o szczotce TT: http://blondforum.pl/Temat-Szczotka-Tangle-Teezer-i-nasze-opinie?pid=751&highlight=tangle#pid751 :) Może pomogą one podjąć decyzję ;*
Najserdeczniej pozdrawiam! :)))
Dzieki za odpowiedz Pozdrawiam rowniez :)
Jesteś idealna. Dajesz innym blondynkom mnóstwo inspiracji. Dzięki tobie nauczyłam się robić perfekcyjne kreski.
Jesteś cudowna i piękna i te twoje włosy ah cudo. Zazdroszczę urody śliczna kobieto.
Blondyneczki trzymajmy się razem :*
Świetne posty piszesz naprawdę masz talent i w dodatku jesteś śliczna:-)
Serdecznie zapraszam na mojego bloga do komentowania i nie tylko… ;-)
Jaka jestes piekna to napatrzec sie nie mozna!!! dodam jeszcze ze czytam Twoje posty i sa cudowne.pozdrawiam