Hej, hej, Kochane! :)) Dziś mam dla Was wieczorowy makijaż w stylu retro. Tworzą go ciemne, matowe, czerwone usta (w kierunku bordo), gruba kreska eyelinerem (à la Pin-up Girl) + długie, sztuczne rzęsy (ten duet doskonale wie, jak powiększyć oczy :)), czyli właściwie wszystko to, czego unikam w moim stosunkowo delikatnym makijażu dziennym. :) I właśnie dlatego uwielbiam bardziej wyraziste i charakterystyczne makijaże (tak, jak chociażby ostatnio – bardzo słodki, rozświetlający, w stylu Victoria’s Secret) – dzięki kosmetycznym wariacjom możemy świetnie się bawić, zmieniać i tworzyć za każdym razem swoją nową, oryginalną odsłonę. :)
A dlaczego akurat makijaż w stylu retro? :) Przede wszystkim idealnie pasował do jasnej, wieczorowej stylizacji, a ponadto uwielbiam tamtejszą modę – zmysłowe makijaże, eleganckie fryzury “z falą”, ubiór – cudo! ♡
Ciemny makijaż w stylu retro – wieczorowa odsłona
Twarz. Zamiast charakterystycznej dla lat 40. i 50. jasnej, porcelanowej cery – delikatna, letnia opalenizna, która sprawia, że makijaż nie jest tak przerysowany, a bardziej elegancki, szykowny. Wykonturowałam ją dodatkowo bronzerem (nie stosowałam różu).
Usta obrysowałam konturówką w kolorze szminki, wypełniłam je nią (wcześniej zrobiłam miodowo-cukrowy peeling, żeby były idealnie gładkie i nawilżone) i wklepałam opuszkiem matową pomadkę w centralnej części.
Oczy to przede wszystkim dość gruba, mocno wyciągnięta, czarna kreska eyelinerem w stylu pin-up girl i długie, mocno podkręcone, sztuczne rzęsy. Linię wodną pomalowałam cielistą, miękką kredką, a na powiekach rozblendowałam grafitowe cienie.
Brwi wyraźniej zaznaczone, grubsze, ciemniejsze. Zadziałałam tu chłodnym, grafitowo-brązowym cieniem.
Fryzura bez zmian, wciąż moje ukochane, rozpuszczone włosy i miękkie fale ♡, ale nieco inne niż zwykle – bardziej regularne, uładzone, w stylu retro, choć nie do końca, ponieważ bez warstwy utrwalaczy i sztucznych nabłyszczaczy. :) Ich trwałość była jednak niesamowita, bo wytrwały aż do samego pójścia spać! :) Bez żadnych kosmetycznych stylizatorów! Myślę, że to bardzo duża zasługa olejku malinowego, który przed zrobieniem koka (naturalnego stylizatora – jak zrobić fale na włosach za pomocą koczka-ślimaczka – klik) wtarłam we włosy (później są one zawsze zdecydowanie bardziej elastyczne i podatne na kręcenie :)).
___________
Mam nadzieję, że, choć w minimalnym stopniu, udało mi się przenieść Was w odległe i cudowne klimaty retro. :)) Lubicie od czasu do czasu takie makijażowe, odważne i wyraziste metamorfozy? :))
Całuski i cudnego, słodkiego dnia! ♡
Hej jak zawsze śliczna ;* ale nie obraź się w delikatniejszych makijażach o niebo Ci lepiej bo i tak jesteś piękna to moje zdanie. Nie myślałaś żeby zostać aniołkiem vs? Z taką urodą… Napiszesz jakiego tuszu do rzęs używasz bo w każdym makijażu masz takie piękne rzesy? Hmm polecisz mi jakiś rozświetlacz albo baze to twarzy bo nie znam się na tym bo nigdy nie używałam a chciałabym żeby twarz była taka świeża ;(
i
ojej, dziękuję przeogromnie! ♥ ;* Nie, nie ;* Ja się nigdy nie obrażam :D Tym bardziej, że tuj kompletnie nie ma za co :D :)))), a ja rzeczywiście czuję się zdecydowanie lepiej w jasnych, pastelowych i stosunkowo delikatnych makijażach :))) Ale bardzo lubię bawić się makijażem i traktuję siebie jako makijażowy tester :D Poza tym, nie chciałabym Was zanudzać wciąż delikatnymi makijażami ;* A jeśli chodzi o zostanie aniołkiem VS, to przeeeogromnie dziękuję za samo takie pytanie – to niesamowicie przemiłe! ;* :)))) Wiem, że na pewno chciałabym te wszystkie piękności malować i czesać :D // Co do tuszu :))) Teraz najczęściej używam żółtego z Maybelline (Colossal Volum` Express 100% Black), ale nie zauważyłam różnicy, w porównaniu do starszej wersji z fioletowej napisem :)) Bardzo lubię też doklejać sztuczne rzęsy Ardell na przezroczystym paseczku :))) // Ja, jako pielęgnującą bazę najbardziej lubię olejek z pestek malin w połączeniu z żelem hialuronowym 1% (zamiast żelu może być też lekki, nawilżający kremik :)) Ale zależy jaki masz rodzaj cery :) (ja mam normalną w kierunku suchej :)) A rozświetlacze… uwielbiam! ♥ :))), dlatego bardzo ciężko będzie mi wybrać jeden :))) Ale może na początek ten z Benefitu – Girl Meets Pearl? :) Prześlicznie wygląda na delikatnie opalonej buźce i ma śliczny zapach! ♥ :) Pozdrawiam serdecznie! ;* :))))
Odwiedzam Twojego bloga od niedawna i myślę, że jesteś naprawdę UROCZA! Fantastyczna uroda- masz piękne włosy, śliczną buzię i wspaniałą figurę…. W dodatku jesteś jedną z najmilszych i najsłodszych osóbek jakie znam (o ile mogę tak powiedzieć, czytając tylko twojego bloga). Blog jest bardzo ciekawy, starannie prowadzony. Widać, że masz pomyśl na siebie, jesteś inteligentna, wiesz o czym piszesz…. A twoje rysunki są naprawdę bardzo piękne! Patrząc na twój dzisiejszy makijaż stwierdziłam, że make-upem zajmujesz się profesjonalnie :)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i proszę, prowadź nadal tego bloga tak, jak robisz to teraz, bo jest naprawdę fantastyczny :) Jesteś osobą, która ma świetny gust i nie kieruje się tym, co akurat jest na topie, tylko tym co lubi i co jej pasuje- dlatego zawsze będę stałą czytelniczką tego bloga :)
Buziaczki :****
Nawet nie wiem, jak mogłabym podziękować za tak niesamowicie piękne, cudowne słowa! ♥♥♥ Eliza jesteś taaaaaaka kochana – niesamowicie! ♥♥♥ Tyle radości sprawiłaś mi tym komentarzem, aż nie potrafię tego wyrazić! ♥ :))))) Niesamowicie mi miło, że w odbierasz mnie w taki sposób i to, co robię! :)))) Wspaniale również dowiedzieć się o cudownej i kochanej Czytelniczce! ;*;* To jest dla mnie tak niewyobrażalnie cenne! :))) W ogóle niesamowicie się cieszę, że napisałaś! :))):))) Uwielbiam, kiedy się odzywacie, bo wtedy wiem, że jesteście tutaj ze mną i tworzymy razem tę stronkę :))) A tak, jak już wiele razy pisałam, to właśnie WY jesteście duszą tego bloga ♥ Makijaż kocham ♥ Kocham malować siebie i inne osóbki, bo to jest również forma rysunku, który jest moją wieeelką pasją ♥♥♥ :)))) Jeszcze raz przeogromnie dziękuję za wszystko i przesyłam najsłodsze buziaczki! ♥ ;*;**
Wow! Wyglądasz prześlicznie :)! Ja jak najbardziej lubię takie klimaty :D Wymodelowałaś twarz bronzerem… po prostu niesamowicie! Ja mam zawsze z tym problem, mam okrągłą twarz i grzywkę także wypadałoby “wydłużyć” sobie twarz odpowiednim cieniowaniem a u mnie z tym kiepsko :D A z tym miodowo- cukrowym peelingiem to wypróbuję, bo przy użyciu tych matowych szminek to jednak usta muszą być idealnie gładkie :) Włoski także wyszły prześlicznie :)! Baardzo mi się podobasz w stylu retro (jak to zabrzmiało :D)! Z wielką przyjemnością zobaczę Cię ponownie w takiej odsłonie :)
Jjeej, kochanie, jak cudniee, że napisałaś! ♥ ;* Bardzooo, bardzo, bardzo dziękuję za przepiękne słowa! ;* :)))) Zawsze mnie ciągnie do takich starodawnych klimatów, są niesamowite! ♥ :)))) Tak, tak, koniecznie jakiś peeling, żeby nie było suchych skórek, bo taka matowa szminka bardzo je podkreśli i jeszcze bardziej przesuszy, a ten miodowo-cukrowy słodziak jest bardzo fajny :)) Później można jeszcze jakiś ślicznie pachnący balsamik do ust nałożyć :))) // Nie wiem jeszcze kiedy, ale na pewno zrobię wpis o konturowaniu/modelowaniu twarzy ;* :))) Może akurat się przyda :)))) Buziaczki słońce! ;*
Twój blog zrobi karierę :D Jest interesujący, klimatyczny i prowadzony z pomysłem. Nie przestawaj i pisz częściej! :)
ojej, dziękuję z całego serca! ;* ♥ Dla mnie to już ogromne wyróżnienie, że jesteście tutaj i tworzycie ten blog razem ze mną! :)))) I choć obecnie praca nie pozwala mi działać tu tak często, jak bym tego chciała, to robię wszystko co w mojej mocy! ;* Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz przeogromnie dziękuję za piękny komentarz! ♥ Buziaczki! ;*
śliczna, mam do Ciebie pytanie, kiedy następny post?
bo już nie mogę się doczekać :)
Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że jesteś! ;* Taka Czytelniczka jak Ty, to prawdziwy skarb ♥ ;* Praca bardzo utrudnia mi w ostatnim czasie prowadzenie bloga, ale tym bardziej przeogromnie dziękuję za wsparcie! ;* Kolejny post będzie pielęgnacyjny, postaram się go dodać możliwie najszybciej ;* Buziaczki i dziękuję, że jesteś! ♥
PS Mam nadzieję, że gwiazdeczka rozróżniająca takie same nicki nie przeszkadza ;* Myślałam jeszcze nad serduszkiem, ale nie każdy je lubi, więc nie ryzykowałam :))) Jeszcze raz, najsłodsze buziaczki! ;*
Hej Śliczności, napiszesz jakich kosmetyków użyłaś tu? Bo chciałabym wypróbować ten makijaż tylko nie wiem jakich kosmetyków użyć. chociaż wiem, że na pewno nie bd taki piękny jak twój. Jakich podkładów używasz latem i zimą?? ;)
Kochanie, jesteś przemiła! ;* W całym makijażu najważniejsza jest bordowa, matowa pomadka i dłuuugaśne, podkręcone, sztuczne rzęsy :))) Takie dwa charakterystyczne akcenty :) Ja użyłam pomadki Chanel Rouge Allure Velvet 307 l’impatiente (podobny jest też chociażby Revlon, odcień 010 Wine Not :)) + konturówki Chanel Le Crayon Lèvres 09 Rouge Noir i przykleiłam lekko „podtuningowane” przeze mnie rzęsy, na przezroczystym paseczku z Ardell :) (przejrzyj w grafice Google, które najbardziej Ci się podobają, może Demi Wispies? :)) Matowy bronzer: Too Faced Chocolate Soleil, ale może być to właściwie każdy, jaki masz :) Eyeliner w żelu Bobbi Brown, ale tu również może być jakikolwiek inny, czarny, który najbardziej lubisz :) i tusz do rzęs Maybelline Colossal Volum’ Express (żółte opakowanie z czarnym napisem :)). Na brwi matowy cień z Inglota 363 i ciemna, brązowa kredka, w chłodnym odcieniu, ale nie pamiętam, skąd ją mam, ani co to za firma, bo już jest taka malutka, że ledwo ją trzymam :D Cienie do powiek: paletka cieni Sleek: Bad Girl (ale tu również możesz użyć jakikolwiek ciemniejszy grafit + jakiś jaśniejszy odcień szarości :)) Jeśli chodzi o podkłady, to ostatnio, na co dzień, nie używam w ogóle, a jeśli już, to bardzo lekki, rozświetlający Lancome Teint Miracle (cieniutką warstewką :)) A zimą używałam Revlon Colorstay do cery suchej i normalnej, czasem Max Factor, Panstik (dosyć tłustawa konsystencja, idealna na mrozy, ma bardzo mocne krycie, które możemy stopniować ilością nałożonego podkładu :)) – mieszałam odcień pośredni z najciemniejszym (są dostępne trzy :)) Mam nadzieję, że o niczym nie zapomniałam, ani nic nie pokiciałam w nazwach ;* Buziaczki! ♥ ;*
Pięknie wyglądasz! Jak z okładki jakiegoś profesjonalnego magazynu o modzie!
Hmmm, może mogłabyś mi w czymś doradzić? Idę na wesele do koleżanki i nadal nie mam pomysłu na włosy i makijaż. Z włosami jakoś sobie poradzę, pójdę do fryzjera i już, ale do kosmetyczki już nie zdążę dojechać, bo w mojej miejscowości nie ma. Miałabyś pomysł na jakiś delikatny makijaż dla rudzielca niebieskookiego? :) Dodam, że największą przeszkodę stanowią moje opadające powieki, przez nie zawsze rezygnuję z kreski, nie mówiąc już o cieniach (coś w tym stylu, tylko, że ja mam niżej brwi: dy6g3i6a1660s.cloudfront.net/yIe5Ts0AFqpVLEngyElJUwGGAZU/orig.jpg :(( )… Jakbyś miała jakiś pomysł, nie wiem, może zdjęcia, sugestie, triki, proste dla osoby o dwóch lewych rękach, byłabym Ci dozgonnie wdzięczna, zwłaszcza, że bardzo podoba mi się Twój delikatny, elegancki styl ;) Pozdrawiam ciepło! :)
Najśliczniej dziękuję za taki wspaniały komplement! ♥ ;** :))) // Fryzurka w zależności od tego, w jakiej najlepiej się czujesz + sukieneczki, jaką wybierzesz :)) Pięknie prezentują się rozpuszczone włosy i miękkie fale (na przykład w stylu retro, jak na zdjęciu :)), chyba, że do fasonu sukienki będą bardziej pasowały spięte włoski, to wtedy, na przykład jakiś luźniejszy koczek :)) Jeśli chodzi o makijaż :))) Na pewno pojawi się post o makijażu oczu dla opadających powiek wraz z rysuneczkami :)) Najpewniejsza kreseczka, to zagęszczająca optycznie rzęsy, narysowana tuż przy linii górnych rzęs, bez jaskółki i leciutko roztarta dla naturalniejszego efektu :)) Tutaj maisonesthetique.ro/wp-content/uploads/2012/09/Blake-Lively.jpg przykładowy, śliczny i delikatny makijaży, też u Blake Lively :) W przypadku opadającej powieki, przepięknie wyglądają sztuczne rzęsy, które świetnie sobie radzą z taką budową oka (otwierają je i odświeżają spojrzenie) :)) Do tego lekko muśnięte maskarą dolne rzęsy, rozświetlone kąciki jakimś jaśniutkim, perłowym lub brokatowym cieniem :) A ponad linię załamania, na przykład jakiś ciepły brąz, może delikatnie przełamany rudością (tak jak na zdjęciu :)) Nie przejmuj się utartymi schematami w makijażu, na przykład, że przy takim kolorze włosów, najbardziej pasują fiolety i tylko one wydobywają taki kolor włosów czy tęczówki :)) Możesz wybrać cień, w jakim najlepiej się czujesz :)) Policzki muśnij jakimś brzoskwiniowo-różowym różem, ale bardzo, bardzo delikatnie :)) A na usta na przykład, właśnie taki neutralny, transparentny błyszczyk :)) Również serdecznie pozdrawiam kochanego Wiewióra ;* :)))
Kochaniutka co to za piękna koronkowa kreacja??Słów mi brak aby w kilku zdaniach opisać Twoją osobę i tego bloga!Amazing :*
Serdecznie dziękuję! ♥ :))) To taka malutka, zapinana bluzeczka, cała ażurowa w odcieniu écru :))) Kiedyś kupiłam ją w jakimś małym sklepiku, o ile dobrze pamiętam w Warszawie :))) Buziaczki! :))
Jesteś taką uroczą i miłą osóbką :) aż się uśmiecham do Twoich postów i komentarzy :)) Bardzo dziękuję za rady, na pewno skorzystam, a jak kiedyś pojawi się post z opadającymi powiekami, to będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam ;*
jeej najśliczniej dziękuję! ;* Jest mi tak przeogromnie miło! ♥ Bardzo, bardzo się cieszę! :))) Ale hmm.. ja też się do Twoich uśmiecham :D ;* Jeśli będziesz miała jakieś pytania, zawsze postaram się pomóc, najbardziej jak tylko będę umiała! ;* Również bardzo serdecznie pozdrawiam ;* :)))
Mam pytanie ;) jakiego olejku do włosów użyłaś? :)
Hej, hej ;* :))) Użyłam olejku z pestek malin :))) Jeśli jednak Twoje włoski są wysoko porowate i lubią się puszyć, sprawdza się też świetnie oliwka HiPP (połączenie dwóch olejków: ze słodkich migdałów i słonecznikowego :)) Pozdrawiam serdecznie! :)))
A ta oliwka HIPP to nie jest do ciała ? :P
Jest :))) Ale oliwkowy HiPP’cio jest cudny nie tylko dzięki pięknemu składowi, ale właśnie też dlatego, że jest wielofunkcyjny :))) Pozdrawiam serdecznie! :)))
Cześć;) Obserwuję Twój blog od ok. 2 miesięcy. Jesteś przepiękną kobietą ! Subtelnej, niebanalnej urody i pokazujesz, że blond może pięknie łączyć się z różem i wcale nie wygląda to infantylnie. Jesteś świadoma tego, co piszesz i widać, że bierzesz odpowiedzialność za swoje słowa. Piękne jest również to, że bardzo profesjonalnie i z całym sercem podchodzisz do swoich postów,,,zawsze w pełni wyczerpujesz temat i robisz to w oparciu o dużą wiedzę i konkrety. BRAWO! Ps. Skromność to również Twoja zaleta;)
Ojej, to takie kochane i przemiłe! ♥ ;* Dziękuję z całego serca za te wszystkie, tak piękne i niesamowite słowa! ♥ Staram się ze wszystkich sił, żeby było to dla Was miejsce wartościowe, które będzie miało szanse pomóc w urodowych problemach czy wątpliwościach :) Dlatego, tym bardziej, przeogromnie się cieszę, że Ktoś to zauważa i docenia! ;*
Jesteś kochana i wspaniale, było dowiedzieć się o takiej Czytelniczce! ;*
Jeszcze raz dziękuję i przesyłam najsłodsze buziaczki! ;*
Jesteś prześliczna i bardzo subtelna, niejedna blogerka mając taką urodę jak Ty wrzucałaby swoje zdjęcia gdzie popadnie czy lansowała się nachalnymi postami na facebook’u. Co więcej Twoje wpisy na temat włosów/urody są bardzo wyczerpujace. pozdrawiam,Kaja
Boże, jaka Ty jesteś PRZEŚLICZNA!
♥♥♥♥♥♥♥♥! ;***