Blond Blog o farbowaniu i rozjaśnianiu włosów oraz ich pielęgnacji

Przebarwienia na twarzy (kwasy AHA, BHA) + zaskórniki zamknięte

Przebarwienia na twarzy, kwasy AHA i BHA i zaskórniki zamknięte - blog

Przebarwienia na twarzy (które bardzo często są śladami po przebytym trądziku) i zaskórniki zamknięte – te dwa problemy omówimy w dzisiejszym temacie :) Będzie o sposobach, które mają szansę zadziałać, a głównie o kwasach AHA i BHA. Zapraszam serdecznie! :)

Pytanie od Czytelniczki :)

Kochanie, na pewno warto wypróbować mydełko na przebarwienia skóry Wardi Shan :) Podczas mycia buzi, masujmy ją tymi mydlinkami około 1-2 min., żeby mogło zadziałać i podczas regularnego stosowania, stopniowo rozjaśniać przebarwienia :) U niektórych może przesuszać buźkę, dlatego warto wtedy stosować jakiś lekki kremik nawilżający (na przykład brzozowy Sylveco). Działanie rozjaśniające ma również maseczka z aspiryny (klik), ponieważ jest to kwas acetylosalicylowy (pochodna kwasu salicylowego BHA).

* W linku dokładniejsze informacje o maseczce z aspiryny, jaki przepis, przeciwwskazania itp. :)

Produkty z kwasami AHA i BHA. Kwasy tego typu, to jeden z najskuteczniejszych sposobów w walce z przebarwieniami (melanocyty usuwane są z warstwy podstawnej naskórka), ale jednocześnie, jeśli nie mamy wystarczającej wiedzy i doświadczenia – bardzo łatwo zrobić sobie nimi krzywdę. Tak więc, jeśli zdecydujemy się na używanie tego typu produktów, najlepiej zacząć od tych łagodnych – z kwasami trzeba obchodzić się BARDZO, BARDZO OSTROŻNIE. Zbyt duże stężenie, może skończyć się opuchlizną, silnie zaognionym rumieniem, a nawet i bąblamiPodczas ich stosowania, musimy pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej, ponieważ w większości są to kwasy fotouczulające (konieczne jest stosowanie wysokich filtrów SPF) i odpowiednim, częstym nawilżaniu skóry. Musimy też koniecznie dobrać odpowiednie stężenie do rodzaju naszej skóry – w przypadku suchej, “cienkiej” – podwajamy, a nawet potrajamy ostrożność. Tłusta, „gruba” – zniesie więcej. Natomiast, jeśli mamy duże doświadczenie w kwestii stosowania tego typu, złuszczających kwasów, możemy pozwolić sobie na większe stężenia, ale najbezpieczniej robić je jedynie w okresie jesiennym i zimowym (mimo wszystko, w tym przypadku, również musimy stosować filtry przeciwsłoneczne) i najdłużej przez okres 4 miesięcy (kwasy AHA – później skóra się przyzwyczaja). Okres letni i „ciepłowiosennny” to bardzo duże ryzyko plam/przebarwień posłonecznych i podrażnień („nowy” naskórek jest niezwykle wrażliwy na promieniowanie słoneczne).

* Jeśli nie mamy dużego doświadczenia z kwasami nie stosujmy dużych stężeń/produktów profesjonalnych.

* Delikatne toniki są bardzo dobrą alternatywą dla początkujących lub osóbek z suchą, „cienką” skórą (kremy i żele są już “bardziej zaawansowane”).

* Kwas migdałowy (AHA) jest niefotouczulający, dlatego możemy go stosować również latem i wiosną, ale mimo wszystko nie polecam opalania się + stosowanie filtrów.

* Warto kupować w sklepach naturalnych gotowe lub prawie gotowe zestawy półproduktów (na przykład w BiochemiiUrody możemy kupić takie zestawy z kwasami, dokładnie jest tam opisane co i jak wykonać + działanie, siła). Takie “domowo robione” produkty, zawierają większe ilości składników aktywnych niż drogeryjne.

* Jeśli mamy wątpliwości lub nie czujemy się na siłach, zacznijmy od delikatnych produktów (nawet drogeryjnych), a jeśli zależy nam na głębokim złuszczaniu, koniecznie  zdecydujmy się na zabieg u doświadczonego w tym zakresie profesjonalisty.

* Podczas stosowania kwasów złuszczających, skóra może zacząć się oczyszczać = mogą pojawić się licznie niespodzianki (+ ewentualne zaczerwienienia, delikatne pieczenie).

Chemabrazja. Są wykonywane również profesjonalne zabiegi na przebarwienia (chemabrazja), właśnie z wykorzystaniem kwasów AHA i BHA, o różnych, ale także i tych bardzo wysokich stężeniach (regulowany jest w ten sposób poziom/głębokość złuszczania skóry). Jeśli więc boimy się używać kwasów lub przebarwienia są intensywne i wymagają bardzo wysokich stężeń – wówczas koniecznie trzeba wybrać się do bardzo doświadczonej osoby (należy zwrócić uwagę, czy taka osoba posiada poświadczenie swojej wiedzy w zakresie działania i stosowania kwasów złuszczających). Ponadto, przy głębiej działających peelingach chemicznych, zabieg jest bolesny (ewentualne znieczulenie), skóra musi mieć później czas na wygojenie (nawet do 2 tygodni) i trzeba używać bardzo wysokich filtrów przeciwsłonecznych w kolejnych miesiącach.

Zaskórniki zamknięte. A jeśli chodzi o takie małe, jasne grudki, są to najprawdopodobniej zaskórniki zamknięte :) W przeciwieństwie do zaskórników otwartych (które najczęściej nazywamy po prostu wągrami), nie mają one kontaktu z powietrzem, dlatego są jasne, a nie czarne (nie zachodzi tu reakcja utleniania). Najlepiej jednak umówić się na wizytę do dermatologa, który potwierdzi, czy to na pewno one i będzie mógł wypisać leki na receptę (przy dodatkowych zmianach ropnych skuteczny powinien być nadtlenek benzoilu). Kwas salicylowy (BHA) również działa przeciwzaskórnikowo i bakteriostatycznie, a jako, że jego pochodną jest kwas acetylosalicylowy, maseczka z aspiryny również ma szanse pomóc w tym przypadku :)

* Na zaskórniki i rozjaśnienie cery (oczywiście przy regularnym stosowaniu), warto też wypróbować delikatną maseczkę z glinki marokańskiej :) Działa na skórę m.in. oczyszczająco, zwęża pory, rozjaśnia ją i matuje :)

Również najserdeczniej pozdrawiam! :)))

PS Kochane, a jeśli Wam pomógł jakiś konkretny produkt z kwasami złuszczającymi (lub też inny), piszcie proszę nazwy w komentarzach (+ siła, z jaką działa na skórę) – na pewno będzie to dodatkowa pomoc dla osóbek borykających się z przebarwieniami :)