Blond Blog o farbowaniu i rozjaśnianiu włosów oraz ich pielęgnacji

Pielęgnacja włosów blond – ulubione kosmetyki, obecna długość, foto :)

Pielęgnacja włosów blond – tym wpisem otwieramy nowy i bardzo bym chciała, aby jak najpiękniejszy i najwspanialszy dla Wszystkich 2016 rok! :) Przygotowałam dziś dla Was, Kochane, przykładową pielęgnację rozjaśnianych, skłonnych do puszenia i rozdwajania się włosów, opartą o moje ukochane produkty, które wspaniale wpływają na ich wygląd i kondycję. Pod koniec również kilka słów o aktualnym kolorze moich włosów – jak go utrzymuję i czym farbuję naturalnie brązowe, trudno rozjaśniające się odrosty. Zaczynamy! :)

Aktualna długość i kolor moich włosów :)

Pielęgnacja włosów blond (farbowanych / rozjaśnianych)

Szampon

Delikatniej oczyszczający. Zacznijmy od delikatniejszego ulubieńca – kojący, lawendowy Johnson’s Baby. Jest to szampon delikatny zarówno dla skóry głowy, jak i skłonnych do przesuszenia długości (choć bez zastosowania odżywki może plątać), a przy tym i pozytywnie wpływa na trwałość koloru włosów farbowanych. Sprawdzał się idealnie przy stosowaniu rozjaśniacza, jednak odkąd rozjaśniam odrosty farbą, trudniej o uzyskanie efektu push-up u nasady. Włosy farbowane są gładsze, zdrowsze niż rozjaśniane rozjaśniaczem, stąd nie tak łatwo o większą puszystość. Stosuję go po olejowaniu włosów lub kiedy nie mam zbyt wiele czasu – wówczas nakładam na włosy jedynie odżywkę. Sprawdza się świetnie przy włosach bez skłonności do przetłuszczania się, wrażliwszych skalpach i jeśli nie wymagamy dużej objętości u nasady włosów.

Silniej oczyszczający ulubieniec to wzmacniająca Joanna Rzepa do włosów przetłuszczających się ze skłonnością do wypadania. Choć jest to typowo oczyszczający szampon, o bardzo prostym składzie, nie podrażnia ani nie przesusza mojej skóry głowy (częstotliwość mycia co 2-3 dni). Uwielbiam go za objętość jaką osiągam nim u nasady i za wspaniałe przygotowanie włosów pod zastosowane kosmetyki pielęgnacyjne – blondy zdecydowanie lepiej chłoną wszelkie dobroci z nałożonych następnie produktów. :) A żeby uniknąć zbyt agresywnego działania detergentów na wysokoporowate, skłonne do przesuszenia długości, przemywam je jedynie pianą utworzoną u nasady głowy.

Mój ukochany, naturalny suchy szampon, który stosuję w sytuacjach “kryzysowych” :), to najzwyklejsza mąka ryżowa – wspaniale chłonie sebum, natychmiastowo odświeża włosy, nie podrażnia i nie przesusza skalpu – mój  ideał! :)

Olejowanie włosów

Mniej więcej raz na 1,5 tygodnia pokrywam włosy (od ucha w dół) naturalnym, nierafinowanym i tłoczonym na zimno olejem z awokado (przy mojej długości włosów około 1 łyżka stołowa). Robię to na około 30 minut przed myciem włosów (wówczas używam delikatniej oczyszczającego szamponu i nakładam jedynie odżywkę).

Czasem stosuję również, w formie nabłyszczającej i pielęgnującej odżywki bez spłukiwania, naturalny olejek z pestek malin, wcierany tak jak serum silikonowe, w bardzo niewielkich ilościach (kilka kropelek roztartych w dłoniach).

Maska do włosów

Jeśli chodzi o maski do włosów, to mamy tu Trzech Wspaniałych :)

  • regenerujący Seboradin do włosów suchych, zniszczonych farbowaniem i modelowaniem,
  • nawilżającą Alterrę ‘Granat i aloes’ do włosów suchych i zniszczonych
  • oraz rekonstruujący L’Oreal Elseve Total Repair Extreme do włosów bardzo zniszczonych.

Maski nakładam po umyciu włosów silniej oczyszczającym szamponem, po odciśnięciu ich z nadmiaru wody i osuszeniu ręczniczkiem papierowym, dla jak najlepszego, pielęgnacyjnego działania kosmetyku. Foliowy czepek zakładam jedynie na Seboradin regenerujący, na około 15-20 minut (często stosuję go również bez czepka na około 5 minut). Nawilżającą Alterrę i rekonstruujący L’Oreal trzymam na włosach około 5 minut.

Od czasu do czasu mieszam też pomarańczową maskę Biovax (do włosów suchych i zniszczonych) z najzwyklejszą mąką ziemniaczaną (która ma silne właściwości wygładzające -więcej o takim połączeniu – klik) lub dodając nieco gencjany (roztwór wodny 1%), tworzę z niej fioletową maseczkę ochładzającą kolor (więcej informacji o gencjanowej maseczce – jak ją dokładnie wykonać, ile gencjany dodać – klik).

Odżywka do włosów

Najlepsza odżywka z jaką kiedykolwiek spotkały się moje blondy to zdecydowanie Garnier Fructis Oil Repair do włosów suchych i zniszczonych. Działa niesamowicie, moje włosy są w niej zakochane po same końcówki od wielu, wielu miesięcy. :) Stosuję ją po każdym myciu włosów (również po nałożeniu i spłukaniu danej maski), pozostawiam dosłownie na minutę i spłukuję lekko chłodnawą wodą. (Więcej o działaniu i składzie tej odżywki – klik.)

Tworzy wspaniały duet z maskami – zastosowana po proteinowej maseczce pozwala zachować emolientowo-proteinową równowagę, dzięki czemu włosy się nie puszą (rozjaśnianie, wysokoporowate blond włosy często reagują puszeniem na zbyt dużą dawkę protein), natomiast w połączeniu z nawilżającą Alterrą jeszcze piękniej wygładza i zmiękcza.

Silikonowe serum

Wzmacniające serum Biovax A + E. Niezbędne maleństwo w mojej pielęgnacji. :) Silikony tworzą wspaniałą ochronę dla rozjaśnianych, szczególnie podatnych na zniszczenia włosów (dla skłonnych do rozdwajania się końcówek to prawdziwa wspaniałość :)). Kilka kropelek rozcieram w dłoniach, po czym wcieram najpierw w końcówki włosów, a następnie w wyższe, wierzchnie partie podatne na uszkodzenia zewnętrzne (ostrożnie, ponieważ zbyt duże ilości sprawią, że włosy będą obciążone, mogą zacząć zbijać się w strąki).

Serum wcieram zawsze w wilgotne włosy, dzięki czemu są bardziej nawilżone i wygładzone.

Podcinanie końcówek

Raz na dwa miesiące, jedynie na mokro (wilgotne włosy), profesjonalnymi, ostrymi nożyczkami.

Suszenie włosów

Po umyciu i delikatnym odciśnięciu włosów z nadmiaru wody, zawijam je na 5 minut w ręcznik (wspomaga to efekt push-up), a następnie suszę głową w dół jedynie u nasady. Od połowy długości suszenie naturalne lub chłodnym nawiewem przy użyciu grubej, okrągłej szczotki.

Odżywianie

Odpowiednia dieta to najlepszy „kosmetyk” jaki możemy zapewnić swoim włosom, cebulkom. :) Dlatego jeśli zależy nam na jak najlepszej kondycji włosów i jak najszybszym ich przyroście, starajmy się możliwie zdrowo i regularnie odżywiać. :) W mojej diecie m.in. zrezygnowałam z przetworzonej żywności (np. batoniki, chipsy), ze słodzenia, z picia czarnej herbaty, nie piję kawy, wprowadziłam do swojej diety brązowy ryż, brązowy makaron, kaszę gryczaną, jaglaną, wielonienasycone kwasy tłuszczowe zawarte w nierafinowanych, tłoczonych na zimno olejach (np. olej lniany, olej z czarnuszki), orzechy, duże ilości warzyw, owoców, jeśli smażę, to jedynie na oleju kokosowym, piję bardzo dużo wody mineralnej.

Kolor włosów

Ciemne, trudno rozjaśniające się odrosty (brąz poziom 4-5) farbuję superrozjaśniającą, profesjonalną farbą Alfaparf 11.11, odcień podwójnie popielaty (więcej o farbie, efektach stosowania, zdjęcia po farbowaniu – klik). Obecnie mieszam ją z intensywnie szarym korektorem tej samej firmy (Alfaparf 410), dzięki któremu uzyskuję przy skórze głowy jeszcze chłodniejszy, beżowy blond. :) Jeśli natomiast zależy mi na chłodniejszym odcieniu całości włosów stosuję wówczas półtrwałą farbę Schwarzkopf Igora Expert Mousse odcień 9,5-1 lub nakładam fioletową maseczkę z dodatkiem gencjany.

_________________

I tak w całości wygląda moja obecna pielęgnacja. :) Blondy są zadowolone, nie puszą się, nie rozdwajają, od miesięcy uwielbiają kosmetyki, o których wspomniałam. :) Ogromnie się cieszę, że po wieloletnim rozjaśnianiu włosów rozjaśniaczem, natrafiłam na moją ukochaną farbę (z którą nie rozstaję się od wielu, wielu miesięcy) – włosy są zdecydowanie bardziej wygładzone, mniej problematyczne, nie potrzebują też tak regularnego olejowania i częstych regenerujących kompresów, zdecydowanie łatwiej jest mi utrzymać odpowiedni poziom ich nawilżenia. Do tego oczywiście staram się zdrowo, racjonalnie odżywiać, co również ma przeogromny wpływ na obecny stan moich włosów. :)

Pamiętajcie jednak Kochane, że mimo największego podobieństwa wizualnego, wspólnych cech, każde włosy mogą ukochać sobie co innego, dlatego modyfikujcie i ulepszajcie swoją pielęgnację, kierując się przede wszystkim potrzebami Waszych włosów. :)

Najserdeczniej pozdrawiam, ściskam i całuję! :)